Trudne zadanie przed juniorem Startu. Musi zastąpić dwóch liderów

Car Gwarant Start Gniezno stracił w okienku transferowym dwóch czołowych młodzieżowców. Maksymilian Bogdanowicz przeniósł się do Torunia, a Norbert Krakowiak będzie się ścigał dla Falubazu Zielona Góra. Gnieźnianie muszą więc postawić na innych.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Damian Stalkowski zakopał się pod bandą WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Damian Stalkowski zakopał się pod bandą
Wobec rozbioru formacji młodzieżowej Car Gwarant Startu, wydaje się, że rola podstawowego juniora przypadnie w przyszłym roku Damianowi Stalkowskiemu. 19-latek stracił sporą część poprzedniego sezonu z powodu kontuzji nogi. Uraz wyeliminował go ze ścigania na jakiś czas, a później przeszkadzał w skutecznej rywalizacji.

Wobec dobrej postawy Norberta Krakowiaka i Maksymiliana Bogdanowicza, gnieźnianie nie dawali wielu szans Stalkowskiemu. - Żałuję, że tak mało jeździłem w lidze, ale taki jest sport. Złamałem nogę, w tym czasie koledzy spisywali się dobrze, złapali formę i musiałem czekać na swoją okazję - powiedział junior Car Gwarant Startu.

Stalkowski dosyć krytycznie ocenia swoją postawę w tegorocznych rozgrywkach. - Pojechałem w pięciu meczach, dwa z nich były przeciętne, a reszta po prostu słaba. Złożyły się na to problemy sprzętowe i zdrowotne, ale nie ma się co tłumaczyć na siłę - oznajmia.

Młody zawodnik nie boi się jednak regularnych startów w lidze. - Presja mnie motywuje. Cieszę się, że będę miał okazję pokazać swoje możliwości. Wraz z Kevinem Fajferem będziemy chcieli pokazać się w przyszłym roku z jak najlepszej strony i godnie zastąpić kolegów, którzy odeszli z zespołu - wyjaśnia dalej.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Wychowanek bydgoskiej Polonii nie ma na swoim koncie zbyt wielu sukcesów indywidualnych. Pozostały mu dwa lata startów w gronie żużlowców do 21 roku życia. - Oprócz chęci punktowania w lidze, mam też cele indywidualne, ale nie chciałbym ich zdradzać. Czas pokaże, czy uda się je osiągnąć. Powiem tylko, że są ambitne - ogłosił tajemniczo.

Drużyna z pierwszej stolicy Polski przeszła w okienku transferowym sporą transformację. Z zespołu odeszło aż czterech zawodników. Taka sama liczba żużlowców dołączyła do szerokiej kadry zespołu. Jak skład ocenia Stalkowski? - Doszły do nas nowe twarze, myślę, że to będą godne wzmocnienia. Plan to walczyć z każdym jak równy z równym. Co do konkretnych planów? Najważniejsze żeby bawić się żużlem. Wtedy wyniki przyjdą same - zakończył.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Damian Stalkowski poradzi sobie jako podstawowy junior Car Gwarant Startu Gniezno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×