Kołodziej wielkim wygranym okresu transferowego. Tym razem zarobił i może inwestować

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej

Duże zainteresowanie juniorami ze szkółki Janusza Kołodzieja sprawiło, że zawodnik Fogo Unii w końcu zarobił na transferach. Dzięki temu ma środki, które może zainwestować w rozwój kolejnych adeptów. Plany są ambitne.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzeba przyznać, że juniorzy, którzy wyszli spod ręki Janusza Kołodzieja, mieli duże wzięcie na transferowej giełdzie. Wiele działo się zwłaszcza wokół Kamila Kiełbasy, który trafiły ostatecznie do Get Well i Bartłomieja Kowalskiego. Ten drugi również był na celowniku na celowniku torunian. Interesował się nim także forBET Włókniarz, ale zawodnik wybrał na końcu ofertę pierwszoligowej Stali Rzeszów. Do drugoligowych Wilków Krosno trafił natomiast Patryk Zieliński.

- Janusz jest zadowolony, bo zainteresowanie zawodnikami świadczy o tym, że jego metody szkoleniowe się sprawdzają. Żużlowcy, którzy zmieniali barwy klubowe, nie wzięli się przecież znikąd. To efekt ciężkiej pracy w ostatnich latach - mówi nam Krzysztof Cegielski, menedżer żużlowca.

Dodajmy, że w tym roku Kołodziej na transferach "swoich" juniorów zaczął w końcu zarabiać. Przed rokiem nie było jeszcze o tym mowy. - To kolejny rok, kiedy zawodnicy Janusza jeżdżą w różnych polskich klubach. Wcześniej współpraca z Wandą Kraków czy KSM-em Krosno odbywała się na zasadzie obopólnych korzyści. To był pierwszy krok w karierze młodych chłopaków, więc pieniądze nie wchodziły w grę. Teraz się to zmieniło, bo zmienić się musiało - tłumaczy Cegielski.

- Janusz nie zarobił na transferach Bartka Kowalskiego i Kamila Kiełbasy kwot, które określa regulamin, ale mógł liczyć w końcu na jakiś zastrzyk gotówki. On był konieczny, bo trzeba szukać finansowania na szkolenie kolejnych adeptów. A tych w kolejce czeka naprawdę sporo. W szkółce jest około 20 osób. Kolejna dwójka lub trójka licencję ma zdobyć w przyszłym roku. Janusz i tak do tego sporo dokłada, więc takie wsparcie da mu trochę oddechu - podsumowuje Cegielski.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"

Komentarze (29)
avatar
RECON_1
23.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A pierwotnie była mowa o tym że młodzi mieli trafiać do Unii i tam zdawać licencje ale skoro dwóch w Wandzie wylądowali to i azoty pieniążki obciely... Oj cegła mieszasz i to bardzo. 
KACPER.U.L
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wojtek.Odziewaj się w starą sukienkę(mini,garsonka czy na wypad na dyskotekę)pod którą wszyscy Ciebie znamy bo pisząc o tej wizji dla Kołodzieja nie jesteś wiarygodny.A,poza tym jest w E-lidze Czytaj całość
avatar
Hero
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Leszno
Wlokniarz
Falubaz
A reszta poza motorem bije się o PO 4 miejsce chyba każdy kto troszkę zna się na żużlu i ogląda chociaż w tv ten ma na tyle pojęcia żeby to wiedzieć . 
avatar
sympatyk żu-żla
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kołodziej dopiął swego zaczął zarabiać na transferach ze szkółki.Nikt do nikogo pretensji mieć już nie może z Tarnowskiej Unii .Azoty też dały sobie spokój z akademią.Zobaczymy w sezonie, kolej Czytaj całość
avatar
getwellfan
22.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Mi się wydaje, że GetWell chciał akurat Kowalskiego i Kiełbasę, żeby w przyszłości (za 1-2 lata) była większa szansa na przyjście Kołodzieja.