Juniorzy Stali mają wzięcie. Trzy kluby dobijają się do gorzowian. Na razie pewny jest jeden transfer

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnicy Cash Broker Stali Gorzów
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: zawodnicy Cash Broker Stali Gorzów

Cash Broker Stal od pewnego czasu wzorowo szkoli juniorów. Gorzowianie mają ich w kadrze aż ośmiu. Nic dziwnego, że inne kluby, które są w potrzebie, dzwonią do Stanisława Chomskiego i pytają o możliwość wypożyczenia.

Wszystko wskazuje na to, że młodzieżowy duet Cash Broker Stali w PGE Ekstralidze stworzą Rafał Karczmarz i Mateusz Bartkowiak. Pierwszy jest jednym z najlepszych juniorów w kraju. Drugi, choć będzie debiutować w najlepszej lidze świata, uznawany jest za olbrzymi talent. Bartkowiak powinien bez problemu przebić się do pierwszego składu i posadzić na ławce innych zawodników.

Stal chce jednak zapewnić warunki do rozwoju wszystkim juniorom, których ma w kadrze. Problemu z tym raczej nie będzie, bo kilku z nich cieszy się na rynku dużym zainteresowaniem. Na ten moment przesądzony jest w zasadzie jeden transfer. Gorzowianie dogadali się z Ostrovią Ostrów, do której wypożyczą Kamila Nowackiego. Co poza tym?

Wicemistrzowie Polski są w tej chwili w kontakcie z jeszcze dwoma klubami. Pierwszy to Polonia Bydgoszcz. W tym przypadku w rozmowach najczęściej przewija się temat Marcela Studzińskiego. W potrzebie jest również Zdunek Wybrzeże, które straciło Marcina Turowskiego (transfer do MRGARDEN GKM-u Grudziądz).

Do Gdańska może zatem trafić ktoś z dwójki Alan Szczotka - Hubert Czerniawski. Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie należeć do Stanisława Chomskiego. Trener na ten moment jej jeszcze nie podjął. Trudno jednak przypuszczać, że w Gdańsku będą wybredni, bo zarówno jeden, jak i drugi zawodnik potrafią zdecydowanie więcej od Dominika Majchrzaka.

Stal przed startem PGE Ekstraligi zamierza zostać minimum z trójką juniorów. To nie oznacza jednak, że ten trzeci nie będzie jeździć w lidze. Gorzowianie postarają mu się zorganizować starty w charakterze gościa w najniższej klasie rozgrywkowej. Poza tym dodatkowy junior będzie mógł pojawić się w składzie pod numerami 8 i 16 i stanowić zabezpieczenie w przypadku kontuzji.

ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać

Źródło artykułu: