Choć rozgrywki PGE Ekstraligi zakończyły się ponad dwa miesiące temu, to Cash Broker Stal Gorzów oficjalnie podsumowała je dopiero w piątek. Była to okazja, aby podziękować sponsorom i wręczyć wyjątkowe statuetki. Podczas spotkania obecni byli już także nowi zawodnicy wicemistrzów Polski. - Trochę zmieniliśmy formułę spotkań ze sponsorami. Do tej pory było to stricte zakończenie sezonu. W tym roku mamy z jednej strony zakończenie sezonu i podziękowania dla naszych darczyńców, a z drugiej strony jest to moment, kiedy możemy przedstawić nową drużynę - mówił Ireneusz Maciej Zmora, prezes Stali.
- Jest to impreza, która ma w naszej obecności zakończyć sezon. Pewien rodzaj podsumowania, nieco mniej formalny. To możliwość spotkania się sponsorów z nami. Jest to moment, w którym my chcemy podziękować jako klub za wsparcie, bo bez ich pomocy na pewno tych wyników by nie było - stwierdził Stanisław Chomski.
Podczas spotkania wręczono blisko 100 statuetek dla sponsorów. Kopię srebrnego medalu DMP wywalczonego w tym roku przez Stal otrzymał z kolei Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wielkopolskiego. - Bardzo dziękuję za to wyróżnienie. Ono jest dla wszystkich mieszkańców, bo to oni składają się na to, że możemy wspierać Stal Gorzów - przyznał włodarz miasta. - Cieszę się, że po tak trudnym początku udało się dojść tak daleko. Mówią, że droga do sukcesu jest ciągle w budowie, podobnie jak nasze miasto, które także jest w budowie - dodał, czym rozbawił publiczność.
Prezydent Wójcicki zapewnił także, że Gorzów nie przestanie walczyć o kolejne rundy cyklu Grand Prix w przyszłości. - Nie zapominamy o wsparciu dla Stali. Nie udało nam się wynegocjować kolejnego turnieju GP, ale wszystko jeszcze przed nami. Rozmawialiśmy, że musimy powalczyć o kolejną edycję. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z naszymi rozmowami i Rada Miasta przyjmie budżet, to nie powinno być tak źle. Myślę, że nie będzie strachu o finanse - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy
Nie zabrakło oficjalnych podziękowań dla sponsorów. Przy okazji wręczania kolejnych statuetek wygłosił je prezes Zmora. - Dziękuję wam wszystkim za to, że nas wspieracie. Jest ono zarówno wymierne, ale i niewymierne, niepoliczalne. Dziękuję za wasze gesty, słowa otuchy, za optymizm, którym zarażacie. To jest szczególnie ważne, kiedy nie idzie. A tak właśnie było w tym roku. Trudno jest dźwigać na barkach pracowników zarządu 70 lat tradycji, ciężko pracować pod wielką presją. Ale dużo łatwiej, kiedy czuje się w was oparcie - przyznał.
Po części podsumowującej, przyszła pora na prezentację zespołu na sezon 2019. Na spotkaniu byli obecni Peter Kildemand oraz Anders Thomsen, a więc duński duet, który ma pomóc Stali w wywalczeniu miejsca w pierwszej czwórce. Właśnie taki cel jest stawiany przed zespołem prowadzonym przez Stanisława Chomskiego. - Jak co roku, chcemy stworzyć drużynę, której ambicją będzie awans do play-offów. Doskonale wiemy o tym, że w fazie play-off czwarta drużyna może zostać mistrzem Polski, a zwycięzca rundy zasadniczej może skończyć bez medalu. Mamy młodą, waleczną drużynę. Przy dobrym nastawieniu, o które zadba trener Chomski, tę drużynę stać na wszystko - ocenił Ireneusz Maciej Zmora.
Szkoleniowiec wicemistrzów Polski zdaje sobie sprawę z zadania jakie zostało mu powierzone. Podczas piątkowego spotkania porównał swoją ekipę do dwóch ekranizacji. O jakie produkcje chodziło? - Kiedyś oglądałem film "Trzej Muszkieterowie" i myślę, że Bartek, Krzysztof i Szymon wcielą się w ich rolę. Żeby było ciekawiej, to sprowadziliśmy zawodników inspirowanych filmem "Gladiator". Wydaje mi się, że w postać głównego bohatera wcielą się zarówno Anders Thomsen jak i Peter Kildemand. To by oznaczało, że nadchodzący sezon będzie z naszej perspektywy bardzo atrakcyjny - zakończył Chomski.