Curyło dostanie motocykl od Zmarzlika. Prezes Polonii liczy na przebudzenie

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jerzy Kanclerz, Mikołaj Curyło.
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jerzy Kanclerz, Mikołaj Curyło.

Kilka lat temu Mikołaj Curyło był uważany za duży talent. Do dziś ten 26-latek zachwyca sylwetką na motocyklu. Od dawna narzeka też jednak na brak sprzętu. Właśnie dlatego prezes Polonii załatwił mu motocykl wicemistrza świata Bartosza Zmarzlika.

Mikołaj Curyło zaczynał żużlową karierę w tym samy czasie, co Szymon Woźniak. Niektórzy mówili, że Mikołaj ma nawet większy talent od Szymona. Woźniak ciężką pracą doszedł jednak do wyników. W 2017 roku został mistrzem Polski, zdobywał też srebrne medale ze swoimi ligowymi drużynami - Betard Spartą Wrocław (2017) i Cash Broker Stalą Gorzów (2018). Dla Curyły sezon 2019 to ostatni dzwonek. Jeśli nie odpali, to w zasadzie może zapomnieć o poważnym żużlu.

Sposobem na ratunek dla zawodnika ma być sprzęt Bartosza Zmarzlika. Jerzy Kanclerz, prezes Polonii Bydgoszcz, a więc klubu, w którym startuje Curyło, załatwił mu kompletny motocykl wicemistrza świata i najlepszego żużlowca PGE Ekstraligi ostatnich sezonów. Wszystko, dlatego że sam Mikołaj często mówił, że nie idzie, bo nie ma na czym jechać. W tym roku już nie będzie mógł narzekać na to, że nie ma dobrej maszyny.

Inna sprawa, że nawet najlepszy motocykl nie jest gwarancją przebudzenia żużlowca. Curyło w przeszłości miał już do dyspozycji silniki, z których korzystał nasz najlepszy zawodnik Tomasz Gollob. Nic jednak z tego nie wynikało. Żużlowiec nie umiał ich dopasować, nie miał też należytego zaplecza organizacyjno-finansowego. Swoją drogą, to Mikołaj ma na głowie nie tylko problem braku odpowiednich wyników, ale i zadłużenia względem skarbówki. W kłopoty wpędził go były już menedżer. To dlatego Curyło podpisał z Polonią amatorski kontrakt.

W Polonii liczą, że motocykl Zmarzlika pomoże w przebudzeniu zawodnika z dużym potencjałem. Curyło ambitnie trenuje i widać po nim, że bardzo chce. W bydgoskim zespole jest potrzebny, bo z krajowymi seniorami jest w Polonii cienko. Pewniakiem wydaje się Kamil Brzozowski, ale Damian Adamczak to wielka niewiadoma, a Oskar Ajtner-Gollob jeszcze większa. Bratanek Tomasza Golloba wciąż jest rozdarty i nie wie, czy woli być żużlowcem, czy piosenkarzem.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Dominika Bilska znowu przyciąga uwagę fanów

Komentarze (52)
avatar
GKS Polonia
4.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlatego pisałem pod innym artykułem, że Miasto mogłoby wspomóc klub większą kwotą, która pomogłaby na dosprzetowienie Mikiego i młodzieżowców. Silnik GTR to wydatek 5555 euro, czyli ok. 24 tys. Czytaj całość
Rusek -Zacisze
3.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nasz Bartus juz rozdaje sprzet bo wie ze lecimy z eligi..dlugi i spalona ziemia zostanie w naszym Gorzowie :/ 
avatar
karol3414
3.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę, że jest jakiś powód dla którego Zmarzlik pozbywa się tego motocykla. To oczywiście nie dlatego, że mu się znudził ale dlatego, że nie spełnia jego ocz Czytaj całość
jotefiks
3.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
kiedyś czerniawski dostał gaźnik od zmarzlika... 
avatar
intro
3.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszyscy w klubiku papci jechali za miskę ryżu więc skąd mają sprzęt mieć?
Nie było trenera, więc jak mieli dopasować?
Nie ma mechanika, to kto miał to remontować?
Ps.
Powinny być dopuszczone 2
Czytaj całość