Sponsor zaangażował się w transfer Kowalskiego. Junior może trafić do Kolejarza Opole

WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski (kask biały)
WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Na zdjęciu: Bartłomiej Kowalski (kask biały)

OK Kolejarz Opole chce przechwycić Bartłomieja Kowalskiego, który pozostaje wolnym zawodnikiem. Kluczową rolę może odegrać jeden ze sponsorów.

Po tym, jak Stal Rzeszów nie otrzymała licencji na przyszły sezon, anulowano kontrakty żużlowców z rzeszowskim klubem. Jednym z wolnych zawodników pozostaje Bartłomiej Kowalski, o którego podczas minionego okresu transferowego walczyło kilka klubów. Teraz junior także nie może narzekać na brak ofert, a jednym z zainteresowanych jego pozyskaniem zespołem jest OK Kolejarz Opole.

- Rozmowy trwają, pośredniczy w nich jeden z naszych sponsorów, który zna się z ojcem Bartka. Na razie jednak trudno ocenić, jaki będzie efekt - zdradza Grzegorz Sawicki, prezes opolskiego klubu, w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską".

Czy Kowalski zdecydowałby się na jazdę w 2. Lidze Żużlowej? Nie jest to wykluczone. W rozmowie z WP SportoweFakty młodzieżowiec przyznał, że przy wyborze klubu kluczowej roli nie będzie odgrywała klasa rozgrywkowa. - W tej sytuacji, w której się znalazłem, zależy mi po prostu na jeździe. Nieważne w jakiej to będzie lidze. W tym momencie biorę wszystkie propozycje pod uwagę - podkreślił Kowalski. Całą rozmowę z juniorem przeczytasz pod tym adresem.

Z drugiej strony nawet bez Kowalskiego OK Kolejarz w przyszłym sezonie będzie jednym z faworytów do wygrania 2. Ligi Żużlowej. Po to do Opola ściągnięto m.in. Bjarnego Pedersena, Michała Szczepaniaka czy Ilję Czałowa, zatrzymując przy tym mocne ogniwa z ubiegłorocznych rozgrywek.

- Nie tworzymy żadnej presji. Sport zdążył mnie już nauczyć pokory. Oczywiście marzy nam się awans, ale nie na wszystko mamy wpływ. Cieszy mnie pozytywny klimat wokół żużla w Opolu, owocna współpraca z prezydentem miasta, a także fakt, że w czynie społecznym pomaga nam wiele osób. To przyciąga też sponsorów. Tym tytularnym pozostanie firma OK, a jest szansa, że w nazwie pojawi się jeszcze jedno przedsiębiorstwo - mówi Sawicki.

ZOBACZ WIDEO Turniej "Gramy dla Tomka"

Komentarze (0)