Tomasz Gaszyński pomógł Krystianowi Pieszczkowi. "Bez niego nie byłoby tak kolorowo"

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Tomasz Gaszyński w parku maszyn z Krystianem Pieszczkiem.
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Tomasz Gaszyński w parku maszyn z Krystianem Pieszczkiem.

Za Krystianem Pieszczkiem najgorszy sezon w karierze. Przed kolejnym poczynił wiele zmian. Starty w barwach Ipswich Witches mają mu pomóc w powrocie do dawnej formy. 23-latek może też liczyć na wsparcie Tomasza Gaszyńskiego.

Były menedżer Tomasza Golloba wspiera teraz Krystiana Pieszczka. Wychowanek gdańskiego Wybrzeża liczy, że dzięki pomocy Tomasza Gaszyńskiego poczyni spore postępy. Ostatni sezon to dla 23-latka stracony czas. W MRGARDEN GKM-ie Grudziądz był tylko rezerwowym.

- Bardzo dziękuję za pomoc Tomaszowi Gaszyńskiemu, który włożył bardzo wiele pracy w to, abym znalazł pracodawcę w Anglii. Wkłada on naprawdę sporo serca w to, abym mógł się rozwijać i jak najwięcej startować, więc bez jego pomocy nie byłoby tak kolorowo. Nowy rok to dla mnie nowe oczekiwania, jazda w nowych klubach i będę dążył do tego, aby zadowalać swoją skuteczną jazdą kibiców i działaczy, sponsorów oraz ludzi z danego środowiska żużlowego - powiedział Pieszczek.

Drogą do powrotu do dawnej formy to starty w Nice 1.LŻ w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk oraz częsta rywalizacja w ligach zagranicznych. To umożliwi jazda w Ipswich Witches. - Liga angielska jest bardzo ważna i potrzebna. W moim przypadku mówimy nie tylko o odbudowaniu formy, ale również o nauce, a Wielka Brytania z pewnością mi pozwoli poczynić kolejne postępy. Dojdą mi dodatkowe stary, a na nadmiar jazdy narzekać nie mogę, wobec czego każde zawody są lepsze od treningu i będą na wagę złota - dodał Pieszczek.

Zanim jednak gdańszczanin rozpocznie jazdę w Premiership, musi odbyć kilka treningów na torze w Ipswich. - Nigdy się tam nie ścigałem, będzie to dla mnie poznawanie nowego toru i nowe wyzwania, ale lubię to. Wiem, że mój nowy domowy obiekt w Anglii jest dosyć krótki, więc to też ma swoje atuty w kwestii podnoszenia umiejętności. Będę dążył do tego, aby był on dla mnie sprzymierzeńcem - zakończył 23-latek.

ZOBACZ WIDEO Tai Woffinden: Na PGE Narodowym najlepsza atmosfera i pełne trybuny

Źródło artykułu: