Greg Hancock to krótkoterminowa inwestycja. Do ROW-u Rybnik nie pasuje
Greg Hancock jest do wzięcia. Pojawiły się spekulacje, że ROW Rybnik rozważa jego zatrudnienie, choć prezes Krzysztof Mrozek nie wydaje się tym zainteresowany. - I dobrze, bo Hancock tam nie pasuje i nie jest potrzebny - mówi Sławomir Kryjom.
KUP bilet na 2019 PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland!
Greg Hancock przyznaje, że nie ma ofert. Kilka dni temu jego zatrudnienie miał ponoć rozważać ROW Rybnik. Inna sprawa, że prezes Krzysztof Mrozek, choć zapowiada transferową niespodziankę, raczej nie bierze Hancocka poważnie pod rozwagę. - I dobrze, bo ROW ma bardzo ciekawy skład - uważa Sławomir Kryjom, żużlowy menedżer. - Hancock tam nie pasuje. Zresztą, prezes Mrozek zawsze myślał długofalowo, a Greg w 2020 roku będzie miał 50 lat. Myślę, że działacz prędzej ściągnie kolejnego młodego zawodnika, niż da szansę Hancockowi.
Kryjom, choć nie widzi Hancocka w ROW-ie i zwraca uwagę na to, iż zawodnik za 2 lata będzie świętował 50. urodziny, jest jednak spokojny o kolejny sezon startów Grega. - Żużel jest urazowym sportem, więc Hancock przeczeka sytuację i w majowym okienku znajdzie klub. Nie wiem, za jakie pieniądze, bo wszystko zależy od tego, jak silną będzie miał pozycję negocjacyjną. Ta będzie zależeć od wypadków losowych w klubach - kończy.
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Fernando Alonso i Mark Webber wystartują w kolejnym wyścigu? "Organizatorzy zacierają ręce"
Redakcja WP SportoweFakty na Instagramie, śledź nasze STORIES!
Komentarze (23):