Młody Australijczyk zbawieniem Wandy? Jordan Stewart spróbuje się wypromować w Krakowie

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Arge Speedway Wanda Kraków
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: Arge Speedway Wanda Kraków

Wybieramy kluczowego zawodnika Arge Speedway Wandy Kraków. Może nim zostać Jordan Stewart, przed którym debiut w rozgrywkach polskiej ligi. Australijczyk na innych arenach zdążył już pokazać, że potrafi się ścigać.

Skład Arge Speedway Wandy Kraków nie powala na kolana. W minionym sezonie drużyna spadła do najniższej klasy rozgrywkowej, a na domiar złego boryka się z problemami finansowymi. Tym samym zbudowano zespół na miarę możliwości.

Na potencjalnego lidera krakowskiej ekipy wytypowany został Tero Aarnio. 35-letni Fin ma za sobą świetny sezon, dzięki któremu zwrócił na siebie uwagę polskich działaczy. Został zaproszony na turniej o puchar prezydenta Krakowa. Pokazał się w nim z dobrej strony, a niedługo później podpisał kontrakt z drugoligowcem.

Ostatniego dnia okienka transferowego ogłoszono, że nowym zawodnikiem Speedway Wandy został Jordan Stewart - kolejny debiutant. Australijczyk rodem z Mildury w ubiegłym sezonie startował w barwach Redcar Bears, na drugim poziomie rozgrywek w Wielkiej Brytanii.

Zimą Stewart wraca do Australii, gdzie bierze udział w krajowych zmaganiach. Dzięki temu przez cały rok ma kontakt z motocyklem. 20-latek był jednym z uczestników mistrzostw kraju. Zajął w nich dobre, dziewiąte miejsce. Wśród młodzieżowców z kolei lepszy od niego był jedynie Jaimon Lidsey.

Przed Australijczykiem trudne zadanie. Trafił do zespołu szarganego kłopotami. W dodatku szybko będzie musiał ujarzmić polskie tory. A te z reguły różnią się od tych, które można spotkać w Wielkiej Brytanii czy Australii. 20-latek uznawany jest jednak za spory talent, drzemie w nim olbrzymi potencjał i stać go na wiele. Jeśli błyśnie w Krakowie, 2. Liga Żużlowa szybko może stać się dla niego za ciasna, co zaowocuje znalezieniem lepszego klubu w wyższej klasie rozgrywkowej.

ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać

Źródło artykułu: