Najpierw znany mechanik, później kontrakt w Wybrzeżu. Denis Zieliński liczy na rozwój kariery

Materiały prasowe / Marcin Wiła / Na zdjęciu: Denis Zieliński
Materiały prasowe / Marcin Wiła / Na zdjęciu: Denis Zieliński

Początkujący zawodnicy bardzo rzadko już na początku kariery mają takie możliwości, jak Denis Zieliński. Żużlowiec, który został wypożyczony do Zdunek Wybrzeża z dużym optymizmem wypowiada się o tym ruchu. Szybko zaaklimatyzował się w Gdańsku.

Zdolni juniorzy cieszą się dużym zainteresowaniem. Nowy zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk wybierał z kilku ofert. - Miałem inne propozycje, ale oferta z gdańskiego klubu była najrozsądniejsza i najlepsza. Zdecydowałem się jeździć w tym zespole, bo dostałem możliwość regularnej jazdy. Znam też zawodników Zdunek Wybrzeża. Karola Żupińskiego znałem jeszcze z miniżużla, a Krystiana Pieszczka z okresu jazdy w MRGARDEN GKM-ie. Liczę na to, że pokażę się z jak najlepiej strony - powiedział Denis Zieliński po podpisaniu kontraktu.

Dla młodego zawodnika będzie to debiut w lidze. W 2019 roku co prawda zdał licencję, jednak 16. urodziny obchodził dopiero w październiku, co uniemożliwiało mu jazdę w lidze. - Chciałbym zdobywać jak najwięcej punktów, ale jak będzie okaże się już na początku sezonu i w jego trakcie. Ja wierzę w siebie i w to, że pokażę się dobrze i wywiążę się ze swojej roli jako juniora - stwierdził.

Pomiędzy klubami z Gdańska i z Grudziądza doszło do wymiany zawodników. Zieliński przybył nad morze w miejsce Marcina Turowskiego. - Chcę podziękować mojemu przyjacielowi Zbigniewowi Fiałkowskiemu za to, że możemy skorzystać z jego usług na korzystnych warunkach. Liczymy jednak na to, że pokaże że jest lepszy od Marcina Turowskiego, który poszedł w drugą stronę - przyznał prezes Tadeusz Zdunek.

ZOBACZ WIDEO Zmarzlik: Liga w piątki? Nie będzie klimatu

Wraz z Karolem Żupińskim, Zieliński może tworzyć najmłodszą parę juniorów w kraju. W końcu do sezonu obaj przystąpią jeszcze jako szesnastolatkowie. - Dobrze mi się zawsze jeździło z Karolem Żupińskim jeszcze w miniżużlu. Liczę na to, że udowodnię na treningach swoją przydatność i będę mógł pokazać swoją przydatność do zespołu już od pierwszego spotkania - zdeklarował Denis Zieliński.

Młody zawodnik ma świadomość tego, że jeszcze dużo pracy przed nim. - Cały czas muszę się rozwijać i eliminować swoje błędy. Myślę, że na ten moment moją najlepszą cechą i atutem jest dobry refleks, przynajmniej tak twierdził trener Robert Kościecha. Wiem jednak, że najważniejsze jest myślenie na torze i orientacja na to, co się dzieje. Wówczas można skutecznie rywalizować - podkreślił.

Gdańscy fani nie muszą obawiać się o przygotowanie sprzętowe nowego zawodnika. W ostatnich tygodniach do jego teamu dołączył Dave Haynes, który niedawno pracował z Jasonem Doylem. - Znaliśmy się dość długo. Razem jeździliśmy na skuterach wodnych i potrafiliśmy się ze sobą dogadać. Cieszę się z tego, że wraz z moim bratem Kevinem Zielińskim będzie stanowił mój team. On ma duże doświadczenie w żużlu, zna dużo torów i ta współpraca będzie dla mnie na plus - stwierdził wprost Zieliński.

Źródło artykułu: