Wybrzeże zaprezentowane. Przyszłościowa deklaracja Tadeusza Zdunka
W piątkowy wieczór w Klubie Muzycznym Parlament odbyła się prezentacja Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Kilkuset kibiców oklaskiwało niemal całą drużynę znad morza. Zabrakło tylko jednego zawodnika.
- Przejmowaliśmy klub po prezesach, którzy brali duże pieniądze. Teraz nie mamy żadnych długów i zobowiązań. Budżet będzie znacznie wyższy, niż przed rokiem. Znów przedstawiliśmy kilkunastu nowych sponsorów. Jesteśmy jednym z najlepiej zarządzanych klubów - dodał Tadeusz Zdunek.
Kibicom zaprezentowali się niemal wszyscy zawodnicy. Zabrakło Bradleya Wilsona-Deana, który przebywa obecnie w Nowej Zelandii. Żużlowcy byli przepytywani przez prowadzącego. - To będzie odpowiedni moment dla mnie i dla klubu. Nasze drogi musiały się połączyć. Byliśmy na siebie skazani, to będzie dobry rok dla nas - stwierdził Krystian Pieszczek.
ZOBACZ WIDEO Burza po słowach Witkowskiego. Zmarzlik pyta, a Janowski zaprasza prezesa do parku maszynZdecydowanie największe brawa otrzymał kapitan zespołu, Mikkel Bech. Jego nazwisko było skandowane kilka razy, a zapytany o rozpad duńskiego tercetu powiedział. - Najważniejsze, że został najważniejszy członek Duńskiej Mafii - stwierdził. - Mamy mocny zespół i jestem podekscytowany tym, jak wygląda nasz skład - dodał.
Później kibice byli świadkami nietypowego teleturnieju. Trzej polscy seniorzy, w towarzystwie kibiców odpowiadali na przygotowane pytania. Do samego końca toczyła się walka pomiędzy teamami Krystiana Pieszczka i Adriana Cyfera. Następnie czterej obcokrajowcy zdawali test z języka polskiego. Musieli powtarzać m.in. takie wyrażenia, jak "zębatka sprzęgłowa" czy "tor był inny niż na treningu". Zwyciężył Jonas Seifert-Salk, który zaskoczył zgromadzonych fanów.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>