10 Years Challenge: Droga Jasona Doyle'a na szczyt wiodła przez szpitalne sale

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jason Doyle
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Jason Doyle

Jason Doyle przebył długą i bolesną drogę, by dotrzeć na żużlowy Mount Everest. Dziś ma na koncie złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata, ale dziesięć lat temu był na zakręcie. Podboje światowych torów były dla niego odległą sferą.

Przyleciał do Europy mając 19 lat. Starty w Wielkiej Brytanii od Ryde, poprzez Poole aż do Highbridge zahartowały go, ale długo nie mógł wskoczyć na wyższy poziom. Pozostawał w cieniu wielu rodaków, próżno było go szukać w Polsce czy zmaganiach międzynarodowych. Dość powiedzieć, że Jason Doyle w cyklu Grand Prix i PGE Ekstralidze zadebiutował dopiero w 2015 roku, mając już 29 wiosen na karku. Od tego momentu do ścisłego topu przedarł się jednak wartko i już dwa lata później sięgnął po najcenniejszy łup w światowym żużlu.

2009 - upadek, ból, leczenie, sportowy zakręt

Po udanym sezonie na Wyspach Brytyjskich w Somerset Rebels (triumf w Premier League Knock Out Cup) i debiucie w polskiej lidze w Kolejarzu Rawicz, nowy rok miał być dla Doyle'a kolejnym krokiem naprzód. Sezon rozpoczął od Indywidualnych Mistrzostw Australii. Poza zasięgiem konkurencji był Leigh Adams, ale Doyle był jednym z tych, którzy zgłaszali akces do miejsca na podium. Na inaugurację w Newcastle był czwarty. W drugich zawodach, w Mildurze, w finale dnia zanotował upadek, wskutek którego doznał poważnej kontuzji.

Diagnoza po szczegółowych badaniach była druzgocąca. 24-latek doznał urazu ścięgien i mięśni w lewym ramieniu. Leczył się w ojczyźnie przez osiem miesięcy, mając pełne prawo stawiać sobie przy tym znaki zapytania, co do dalszych startów na żużlu. Nie poddał się, zacisnął zęby, wygrał z bólem. Wrócił na tor. Nie mając nic do stracenia, z powrotem ruszył na Stary Kontynent. Nowy etap oznaczał budowanie pozycji, której meta - jak się okazało po latach ciężkiej pracy nad samym sobą - była na samym szczycie.

ZOBACZ WIDEO Protasiewicz przez Golloba płakał i kłócił się z żoną

Gdy w 2014 roku w Lonigo był drugi w Grand Prix Challenge, startował już w kadrze narodowej i robił furorę w pierwszoligowym Orle Łódź. Prowadził się niezwykle profesjonalnie, widać było u niego wielką determinację. Po sukcesie we Włoszech, jako świeżo upieczony uczestnik kolejnej edycji GP przyznał, że odpowiedzią na to, dlaczego stał się tak skuteczny, jest wspomniana kontuzja ramienia, stół operacyjny i walka z bólem pięć lat wcześniej.

2019 - mistrzowski tytuł okupiony kolejnymi kontuzjami

Od ostrego zakrętu z 2009 roku mija dziesięć lat i Doyle ma w dorobku to, co najważniejsze: złoty medal IMŚ zdobyty osiem lat po kontuzji z Mildury, a także kochającą żonę Emily u boku. Zanim jednak Kangur z Nowej Południowej Walii osiągnął życiowy sukces, nie sposób nie wspomnieć o tym, że pogoń za nim miała kilka kolejnych przystanków w szpitalnych salach.

Debiutancki sezon w GP kończył ze złamanymi kręgami szyjnymi i przebitym płucem po kraksie w finale w Melbourne. Rok później osiągnął wielką formę, stał się faworytem numer jeden, ale wszystko zniweczył wypadek w Toruniu (złamana ręka, zwichnięty bark, znów przebite płuco). Na szczęście nie na długo, bo po dwunastu miesiącach Doyle w wielkim stylu sięgnął po złoty krążek, lecz... znów nie w pełni zdrowy. W połowie sezonie uszkodził stopę, która dawała mu się we znaki do samego końca. Żużlowiec z Antypodów zdołał jednak przezwyciężyć ból, w pełni zasłużenie świętując życiowy sukces przy aplauzie rodaków na Etihad Stadium.

Miniony sezon ponownie był naznaczony upadkami, po których potrzebował czasu na powrót do sił. Tytułu obronić się nie udało, ale można być pewnym, że Doyle nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Zbyt dużo kosztowała go droga do miejsca, gdzie się znajduje, by zadowolić się tylko jednym mistrzowskim skalpem. 33-latkowi potrzeba jedynie więcej zdrowia, by znów mógł straszyć rywali wysublimowanymi atakami (niekiedy też na pograniczu faulu) zarówno przy krawężniku, jak i przy bandzie. Bo o tym, że potrafi na motocyklu wiele i że jest w stanie znieść i pokonać wiele przeciwności, wszyscy doskonale wiedzą.

Komentarze (2)
avatar
JARASS
29.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No ale w końcu odnalazł się czy nie,bo w dniu wczorajszym poszukiwał go Majewski z NC ;o)
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/wideo/34717/majewski-gdzie-jest-doyle-nie-mozna-go-znalezc 
avatar
Tomek z Bamy
29.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Doyle,to twardziel (chyba nawet wiekszy) jak Rickardsson. Tyle dzwonow mocnych co w/w zaliczyli,to masakra. Szacun i pozdro! 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.