O ważne zwycięstwo - zapowiedź meczu GTŻ - KM

Dawid Bilski 05.06.2009, 12:59

W zaległym spotkaniu VI kolejki pierwszoligowych rozgrywek zespół GTŻ-u Grudziądz zmierzy się z Klubem Motorowym Ostrów. Obu drużynom w niedzielnym meczu zależy na zdobyciu kompletu punktów

W tym artykule dowiesz się o:

ZOOleszcz GKM Grudziądz

Metalkas 2. Ekstraliga

Intar Ostrów

Zespół z Ostrowa jak na razie zawodzi swoich fanów mając na swoim koncie zaledwie 1 zwycięstwo w pięciu rozegranych spotkaniach. W ostatnich tygodniach nastąpiła w nim zmiana na stanowisku pierwszego trenera, Jana Grabowskiego zastąpił Janusz Stachyra. Wielu upatruje w tej roszadzie lepszych wyników ostrowskiego zespołu, ale czy tak będzie? Na razie nowemu szkoleniowcowi KM-u kłopotów nie brakuje. Na pierwszym treningu pod jego wodzą zwichnięcia barku w wyniku upadku nabawił się Patryk Pawlaszczyk. 21-latek na pewno nie wystartuje w Grudziądzu, jego rozbrat z żużlem potrwać ma około 2-3 tygodni. Jego miejsce na pozycji krajowego młodzieżowca zajmie jeden z niedoświadczonych wychowanków klubu. Pod znakiem zapytania stanął natomiast start drugiego z podstawowych młodzieżowców, KM-u - Nicolaia Klindta. Duńczyk w sobotę reprezentował będzie swój kraj w półfinale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów w Pardubicach. Prognozy pogody w Czechach na ten dzień są bardzo niekorzystne i bardzo możliwe, że zawody te przełożone zostaną na niedzielę. Wówczas Klindt, który nie jest podany w awizowanym zestawieniu ostrowskiego klubu do Grudziądza nie dotrze, bowiem będzie musiał reprezentować Danię. To jednak jak na razie tylko czarny scenariusz dla włodarzy KM-u. Ci wierzą, że mecz w Grudziądzu będzie przełomowym w bieżącym sezonie. W ostrowskim zespole nie brakuje dobrych jeźdźców, którzy muszą to potwierdzić na torze. Szczególnie wiele będzie zależało w niedzielne popołudnie od Chrisa Harrisa. Brytyjczyk początek sezonu miał fatalny, we wszystkich imprezach, w których startował. Optymizmem z jego strony powiało w ostatnich tygodniach, kiedy to ustabilizował swoją formę na odpowiednim poziomie.

W Grudziądzu sytuacja, jeśli chodzi i zdobycz punktową jest nieco lepsza. Podopieczni Roberta Kempińskiego mają na swoim koncie 2 zwycięstwa. GTŻ to drużyna słynąca z tego, że potrafi w pełni wykorzystać atut własnego toru (boleśnie o tym między innymi w zeszłym sezonie przekonali się ostrowianie). Na własnym owalu w tym roku ekipa GTŻ-u jeszcze nie przegrała pokonując pewnie rywali z Gniezna i Poznania. W niedzielę jej zawodnicy spróbują pokrzyżować szyki kolejnej drużynie z Wielkopolski. W Grudziądzu jednak także problemów nie brakuje, bo wciąż kontuzjowany jest Oliver Allen. Brytyjski zawodnik wspólnie z Matejem Ferjanem lideruje w drużynie GTŻ-u. W niedzielę za Allena trener Robert Kempiński stosował będzie zastępstwo zawodnika. Podopieczni grudziądzkiej drużyny od czwartku trenują by być jak najlepiej przygotowanym do niedzielnej potyczki. Na treningach ma się zjawić także Szwed Eric Andersson. Swoje silniki po przeglądzie sprawdza Kamil Brzozowski. Sporo w niedzielnym meczu będzie zależało także od postawy Pawła Staszka, który słabiej spisuje się na wyjazdach, ale przed własną publicznością dostarcza ważne punkty. - Nikt nie wierzy, że ten zawodnik zapomniał, jak się jeździ na żużlu. Jeśli tylko dopasuje motocykle, będzie "rządzić" na torze - powiedział Zdzisław Cichoracki, dyrektor ds. sportowych w GTŻ-ie na łamach "Gazety Pomorskiej".

Początek niedzielnego spotkania zaplanowany jest na godzinę 16:30. Będzie to drugie podejście do pojedynku obu drużyn. prognozy pogody na weekend nie są zbyt optymistyczne. Fani już zastanawiają się czy po kilku tygodniach przerwy będą świadkami żużlowym emocji na obiekcie przy ulicy Hallera.

Awizowane składy:

Klub Motorowy Ostrów:

1. Karol Ząbik

2. Adrian Gomólski

3. Daniel Nermark

4. Robert Miśkowiak

5. Chris Harris

6. Patryk Pawlaszczyk

GTŻ Grudziądz:

9. Matej Ferjan

10. Oliver Allen - ZZ

11. Eric Andersson