To koniec żużla w Afryce. Zamknięto ostatni czynny tor w Walkerville

WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: Tor żużlowy
WP SportoweFakty / Wojciech Klepka / Na zdjęciu: Tor żużlowy

To koniec, przynajmniej na razie, żużla w Afryce, bowiem zamknięto tor w Walkerville. Republika Południowej Afryki była ostatnim bastionem speedwaya na Czarnym Lądzie.

Na obiekcie oddalonym 30 kilometrów od Johannesburga przez ostatnie lata odbywały się głównie wyścigi pokazowe, gdyż nie rozgrywano już oficjalnych indywidualnych mistrzostw RPA czy Mistrzostw Północnego Regionu. Powodem tego stanu rzeczy była zbyt mała liczba zawodników, która nie pozwalała na skompletowanie obsady zawodów.

Ostatnie Mistrzostwa Północnego Regionu odbyły się w 2016 roku. Rywalizowano wtedy w kategorii seniorów i juniorów. Zwycięzcą okazał się Mario van der Merwe, z kolei wśród młodzieżowców najlepszy był Kian Lawrenson. Po raz ostatni o indywidualne mistrzostwo kraju z kolei rywalizowano dwa lata wcześniej. Ostatnim mistrzem RPA został Neil Pettit, a w kategorii zawodników do lat 21 wygrał Brandon Devine.

Czytaj także: Znamy składy drużyn ligi francuskiej. Chris Harris największą gwiazdą ligi

Do 2016 roku rywalizowano również w zawodach o Złoty Kask czy Srebrną Szarfę. Z kolei w 2003 roku po raz ostatni odbyły się spotkania ligowe. Ostatnią drużyną, która sięgnęła po mistrzowski tytuł było Walkerville Wizards.

ZOBACZ WIDEO Fogo Unia bez Jana Anderssona. Do maja problemu nie będzie. Zawodnicy cały czas szukają

Kilkadziesiąt lat temu, na południowoafrykańskich torach, startowało wielu czołowych, europejskich żużlowców. W latach 50. w rozgrywkach ligowych ścigali się nawet medaliści indywidualnych mistrzostw świata - Ove Fundin, Olle Nygren czy Peter Craven. Z kolei w 1952 roku, w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata, na 10. miejscu sklasyfikowany został Henry Long ze Związku Południowej Afryki.

Czytaj także: Tyron Proctor nie zmienia barw klubowych. Przedłużył umowę z King's Lynn Stars

Ostatnim żużlowcem z RPA, który rywalizował na europejskich torach był Byron Bekker. Jeszcze w 2012 roku przywdziewał barwy brytyjskiego Isle of Wight Islanders. Jedynym zawodnikiem rywalizującym w polskiej lidze był z kolei Karl Lechky, który w sezonie 1997 zaliczył pięć spotkań w barwach ŻKS-u Krosno.

Komentarze (9)
avatar
sympatyk żu-żla
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeden tor ,Zawodników jak na lekarstwo Fani nie dopisali gdyż nie było na co patrzeć .Wcześniej czy później taki koniec musiał nastąpić. 
avatar
sandacz
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak myslalem ze tylko tyle robisz. A nie mow ze nie znam sie na zuzlu, wogole mnie nie znasz.... ale spoko kazdy ma swoje zdanie. Powodzenia 
avatar
Tomek z Bamy
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamietam Karla Lechky,byl w Gorzowie na jakims sparingu czy meczu towarzyskim. 
b40sw
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z 29 krajow gdzie uprawia sie zuzel zamknieto ostatnie tory w RPA, Bulgarii i Kanadzie. Zostaje 26. Kto nastepny? 
avatar
sandacz
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeszcze pare lat i w polsce bedzie tak samo