W minionym sezonie, tuż przed decydującym meczem o brązowy medal DMP między forBET Włókniarzem Częstochowa a Betard Spartą Wrocław, Michał Świącik poinformował, że Matej Zagar nadal będzie ścigał się w klubie spod Jasnej Góry. Mimo ustnego porozumienia pozostanie Słoweńca w forBET Włókniarzu wcale nie było takie pewne.
Wszystko ze względu na ofertę ze Speed Car Motoru Lublin, który w październiku rozpaczliwie szukał zawodnika, który mógłby pełnić funkcję lidera zespołu. Na szczęście dla częstochowian Zagar zachował się lojalnie i w listopadzie złożył parafkę pod nowym kontraktem z forBET Włókniarzem.
- Jest bardzo dobrze, więc po co coś zmieniać? - zapytał retorycznie Zagar w rozmowie z "Radiem FON". Dopytywany o atuty Włókniarza, odpowiedział: - Wiele rzeczy. Mamy świetnych kibiców, świetnego prezesa, wspiera nas miasto. Do tego tor, na którym można się fajnie ścigać - podkreślił.
Przed Zagarem trzeci sezon z rzędu w barwach forBET Włókniarza. Pierwszy zakończył się piątym miejscem w PGE Ekstralidze, miniony czwartą lokatą. W tym roku częstochowianie celują w miejsce na podium. - Z odrobinką szczęścia mielibyśmy medal już w ubiegłym sezonie - przypomniał Zagar. - Jest nowy sezon, jest świeża krew. Mamy wszystko dograne, wiemy na co nas stać. Uważam, że będzie dobrze - zaznaczył.
Oprócz Zagara, w drużynie forBET Włókniarza w tegorocznym sezonie pojadą też m.in. Fredrik Lindgren, Leon Madsen, Adrian Miedziński, Paweł Przedpełski, Michał Gruchalski i Jakub Miśkowiak.
Częstochowianie zainaugurują nowe rozgrywki 5 kwietnia, domowym meczem z Cash Broker Stalą Gorzów.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek szokuje. "W jednej akcji potrafi trafić dwa razy"
Jest bardzo dobrze, ale do Lublina na rozmowy to się jeździło. Co za hipokryta. Ja z zasady nigdy nie ufam Arabom i Jugolom.