Galewski z Czosnyką biorą się za łby. Kłótnia o transfer Milika. Motor musi wygrać z GKM-em nawet bez Zengoty
- Mecz z GKM-em jest dla Motoru Lublin kluczowy. Muszą go wygrać - mówi Galewski. - Wziąłbym Milika. Jego obecność przynajmniej trochę może zrekompensować kontuzję Zengoty - odpowiada Czosnyka., WP SportoweFakty: Nawet nie wiesz, jak mi żal Speed Car Motoru. Jakub Kępa włożył wiele energii w transfer Gigorija Łaguty, który dał nadzieję na utrzymanie. Wydawało się, że wszytko idzie w dobrym kierunku. A tu nagle kontuzja Grzegorza Zengoty. Jarosław Galewski
Jakub Czosnyka, WP SportoweFakty: Mi jest przede wszystkim żal zawodnika. Zengota to bardzo sympatyczny i ambitny żużlowiec. Takich trochę brakuje. A co do Motoru, to poczekajmy na diagnozy lekarzy, kiedy Grzegorz będzie mógł wrócić na tor. Jeżeli okaże się, że zabraknie go w arcyważnym meczu na inaugurację z GKM-em Grudziądz, to beniaminek już na starcie będzie w bardzo trudnym położeniu.
Galewski: Mecz z GKM-em jest dla Motoru kluczowy. Muszą go wygrać, żeby być w grze o utrzymanie. Szczerze mówiąc, to dla mnie jedyne spotkanie bez Grigorija Łaguty, w którym mogą realnie myśleć o komplecie punktów.
ZOBACZ WIDEO Ofiara: Motor może rywalizować z GKM-em o utrzymanie
Czosnyka: Myślisz, że w obliczu tej kontuzji prędkości nabiorą negocjacje z Vaclavem Milikiem? Gdyby udało się wypożyczyć Czecha, to lukę po Zengocie można bardzo szybko wypełnić. Lamberta przesunie się do roli rezerwowego i Motor może jechać czwórką obcokrajowców.
Zengota już po pierwszy zabiegu. Będzie jeszcze jeden. Czytaj więcej!
Galewski: Sam nie wiem. Nie mam jakoś przekonania do transferu Milika. Na Czecha skusiłbym się tylko w przypadku, gdyby przerwa Zengoty była naprawdę długa.
Czosnyka: Abstrahując od Zengoty, obecność Milika mogłaby zmotywować co poniektórych. Na przykład Andreasa Jonssona. Akurat w przypadku beniaminka od głowa od przybytku nie powinna boleć.
Galewski: Milik nie jest w mojej ocenie zawodnikiem, który mógłby odmienić Motor. Jeśli ktoś miałby tam dołączyć, to tylko Greg Hancock. A ten jest podobno coraz bliżej Betard Sparty. Co sądzisz o tym transferze? Wymieniłbyś Czecha na Amerykanina?
Czosnyka: To zależy. Jeśli Sparta chce złota tu i teraz, to musi wziąć Hancocka. Bez tego będzie im bardzo ciężko. Myślę, że działacze doskonale o tym wiedzą. Generalnie chciałbym, żeby do tego transferu doszło. Wiem, że Amerykanin ma wielu przeciwników, ale to przecież wielki mistrz, którego miejsce jest w PGE Ekstralidze. A druga sprawa jest taka, że podniesie on poziom Sparty. Mielibyśmy przynajmniej trzy piekielnie mocne drużyny, zmobilizowane do walki o złoty medal.
Galewski: Ja nie rozumiem przeciwników Grega Hancocka. Amerykanin jest zawodnikiem, od którego zaczynałbym budowę każdego zespołu. Sparta powinna się na niego zdecydować, bo to szansa nawet na złoty medal. Przecież za rok nie będą mieć już takiego juniora jak Maksym Drabik. To trzeba wykorzystać.
Czosnyka: Znając politykę Sparty, nie zdziwię się, jeżeli za rok wyciągną z innego klubu kolejny wielki talent. Ale to tak na marginesie. Dodam jeszcze, że Hancockowi we Wrocławiu powinno być dobrze. Jest Janowski, Woffinden i grupa młodszych zawodników. Ten projekt mógłby wypalić.
Czytaj także: Minusy zamiany Milika na Hancocka. Czech wziął się do roboty i jest o połowę tańszy
Galewski: Moim zdaniem wszystko zależy od pieniędzy. Nie sądzę, że Sparta jest skłonna wydać nieco poniżej dwóch milionów złotych. Wydaje mi się, że Amerykanin musiałby obniżyć nieco cenę za swoje usługi. To transfer, na którym skorzystają obie strony.
Czosnyka: Dlatego zakładam, że do niego ostatecznie dojdzie. Chyba, że Hancock postawi wszystko na jedną kartę i będzie czekał do początku sezonu na ofertę klubu, który z jakichś powodów będzie zdesperowany. Tak czy siak, ja bym mu to odradzał. Sparta to stabilny i rzetelny klub, a wiemy, że Amerykanin ostatnio szczęścia do wiarygodnych płatników nie miał.
-
antonio banderas Zgłoś komentarz
Jeszcze będzie wielkie zdziwienie jak daleko Motor zajedzie w tych rozgrywkach bez , Milika , Hancock-a, z kontuzjowanym Zengim i bez Łaguty w pierwszych kolejkach . B.W. -
kaz33 Zgłoś komentarz
Panowie redaktorzy , Czytajcie to co piszecie bo to chyba po polsku nie jest...chodzi o to : " Akurat w przypadku beniaminka od głowa od przybytku nie powinna boleć " -
Magdalena Ochmańska Zgłoś komentarz
tylko gorzów stal ks -
Tyghlon Zgłoś komentarz
a Milik nam nie potrzebny do niczego niech sobie dalej jeżdzi gdzie jego miejsce -
Maciej Raczkowski Zgłoś komentarz
drozyn, niech wygra lepszy ale z tym Lublinem to przegięcie owszem będzie ale 40-50 oczywiście dla GKMu -
Zbigniew Derencz Zgłoś komentarz
Ludzie Szumina jest wolny..on wsiada i jedzie....... -
pawel88 Zgłoś komentarz
eksperci, wręcz wychodzili z siebie, aby udowodnić jak to Motor na dzień dobry, w pierwszej kolejce potrzebuje podejmować u siebie GKM. Drużynę z która ma teoretycznie największe szanse. Optyka lekko się zmieniła, transfer Łaguty, kontuzja Zengoty(Grzesiek szybkiego powrotu do zdrowia) i teraz ponownie mus jest wygrać a najlepiej byłoby,gdyby ten mecz odbył się później, najlepiej jak wróci Zengi,Grisza.... Na tapecie Milik, pytanie czy zadowoleni z tego faktu byliby Jonsson - Michelsen a po powrocie Griszy, sam Vaszek. Milik by się przydał z formą z 2016, czy jest w stanie jeszcze wrócić do takiej dyspozycji, zreszta o transferze nie ma mowy, dopóki Greg nie zdecyduje się na Spartę. Nie tak dawno jednak Kępa zapowiadał, że nie będzie juz więcej transferów, może kontuzja Grzegorza może jednak spowodować zmianę swojej opinii. Sytuacja faktycznie jest dość ciężka. Czy Lublin jest w stanie pokonać GKM, bez Grześka? Nie takie rzeczy widzial żużel, takze nie należy skreślac Motoru. Przytoczono przykład meczu Gdańsk-Toruń w 2014. Zgadza się. To była spora niespodzianka, chociaż torunianie pojechali wówczas bez Warda a przed biegami nominowanymi wypadł Sajfutdinov, ot żużel. Spójrzmy na to jednak z naszej strony. GKM również chce czy nawet musi wygrać w Lublinie, jeżeli marzy o walce o play off. Porażka z dodatkowo osłabionym Motorem, niemal na starcie przekreśli te szanse. Motor wydaje się ze ma przewagę na juniorce, jeszcze własnie Wiktorami lublinianie mogą latać dziury. Przewaga jest, ale myślę, ze nie jest az tak duża jakby przystawić parę juniorską GKM z 2018. Rolnicki jest w stanie powalczyć. Teoretycznie nie ma dziury w składzie seniorskim . Teoretycznie. Jest klarowny lider, którego brakuje gospodarzom. Rozpiski już widać są prowadzone. Więcej tak naprawdę będzie można powiedzieć po sparingach. W jakiej formie beda zawodnicy, jak sprzęt.... Sporo tego. Jedna i druga druzyna musi wygrać i chce wygrać. -
Mistrz z Lublina Zgłoś komentarz
A Motor to ma w ogóle cokolwiek do gadania ws. transferu Milika do Lublina? -
Maruda1 Zgłoś komentarz
W podobnych tarapatach był GKM po stracie swojego lidera Tomka ,nam się udało i tego życzę Koziołkom, oby nie naszym kosztem . -
Kieczup z lublina Zgłoś komentarz
Na poczatek walniemy gkm a pozniej lejim gorzow na jancarzyku i plej ofy stoja otworem -
exyou Zgłoś komentarz
Milik? Powinni go wziąć, dużo ostatnio strzela, jest w sztosie, dobry napastnik. -
speedFAN-Ldn Zgłoś komentarz
kevlarze Sparty to byla by porazka przez ogromne P ! -
Tyghlon Zgłoś komentarz
no szkoda sąsiadów z Rzeszowa że tak wyszło byli moim kandydatem do awansu ale lepiej sie pewnego pana pozbyć i zacząc jeszcze silniejszym , tylko kibiców szkoda