Skład zaproponowany przez Daniela Pytela:
9. Marcin Nowak , 10. Władimir Borodulin, 11. David Bellego, 12. Eduard Krcmar, 13. Marcel Kajzer, 14. Marek Lutowicz, 15. [obecnie brak zawodnika]
- Nadchodzący sezon będzie niezwykle ciekawy jeżeli chodzi o poznański żużel. Klub ma ambitne plany, a do tego w trzecim sezonie startów chęć awansu jest na tyle duża, że może wywierać sporą presję - analizuje Daniel Pytel, były zawodnik PSŻ-u Poznań. W tym miejscu z pewnością należy się zgodzić z wychowankiem Falubazu Zielona Góra. Apetyty kibiców są wyjątkowo rozbudzone, a to wszystko za sprawą składu, który udało się skompletować.
Zagraniczna siła
Zdaniem Daniela Pytela liderem wśród zagranicznych zawodników powinien być David Bellego. - Od kilku lat prezentuje wysoką formę. Poprzedni rok był nieco poniżej oczekiwań, ale nadal punktował naprawdę przyzwoicie. Jestem jednak przekonany, że po tym trochę słabszym sezonie kolejny będzie dużo lepszy dla tego zawodnika. Co więcej, uważam, że zeszłoroczne wpadki Francuza mogą wpłynąć mobilizująco, ponieważ będzie chciał wrócić do swojej najwyższej dyspozycji. Dlatego na pewno przeanalizował sezon i wie co należy poprawić. Dodatkowo to będzie jego drugi sezon startów w Poznaniu, więc już zna tor i wie w jaki sposób należy przygotować motocykle. Myślę, że najczęściej będziemy oglądać jako prowadzącego parę - ocenia Pytel.
Zobacz także: Galeria zdjęć z prezentacji Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań
ZOBACZ WIDEO Będzie zz-tka za Joannę Cedrych? Co z Tomaszem Dryłą?
Przed nowym sezonem dużo do udowodnienia ma Władimir Borodulin. Rosjanin w poprzednim sezonie jeździł w kratkę i nie potrafił przejąć roli lidera zespołu tak jak to miało miejsce podczas jazdy w pierwszym roku jego startów w barwach Skorpionów. Jednak pomimo tej zniżki formy nadal w niego wierzy Daniel Pytel.
- Borodulin to bardzo solidny i doświadczony zawodnik. Obserwując jego zimowe przygotowania myślę, że zdecydowanie poprawi swoje zeszłoroczne wyniki. Jeżeli trafi z formą to może wygrać z każdym, a już w szczególności podczas startów na poznańskim owalu. Jednak co ważne, dzięki jego doświadczeniu można na niego liczyć w newralgicznych momentach meczu - analizuje były medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski Juniorów w barwach PSŻ-u Poznań.
Daniel Pytel szacuje, że Skorpiony mogą mieć dużo pociechy ze swojego nowego nabytku. - Eduard Krcmar to zawodnik nieobliczalny. On może wygrać z każdym i to w najmniej oczekiwanym momencie lub… przyjechać ostatni w teoretycznie łatwym biegu. Jednak widać, że z każdym sezonem zdobywa niezbędne doświadczenie, dlatego też ze startu na start jego forma powinna być bardziej stabilna. To zawodnik z ogromnym potencjałem, dużymi ambicjami, dobrymi startami i niezłym sprzętem. Jeżeli odpowiednio poukłada wszystkie te elementy i ustabilizuje formę to będzie silnym punktem poznańskiej ekipy. Moim zdaniem powinien się sprawdzić w roli doparowego - mówi Pytel.
Natomiast były zawodnik Skorpionów nie ma wątpliwości co do największej zagadki w składzie drużyny ze stolicy Wielkopolski. - Ciężko powiedzieć coś o Jasonie Joergensenie. Młody Duńczyk startował głównie w swojej ojczyźnie, a jak wiadomo żużel w kraju Hamleta różni się od tego co mamy w Polsce. Dlatego nie sposób przełożyć wyniki z ligi duńskiej na naszą ligę. Coś więcej na temat tego zawodnika powiemy dopiero po pierwszych sparingach - komentuje Pytel.
Krajowy potencjał
Nasz ekspert nie miał również wątpliwości co do oceny krajowego składu Skorpionów. Tutaj co prawda działo się najwięcej, jednak każdy z zawodników, który dołączył do zespołu ze stolicy Wielkopolski ma szansę na to, aby stać się czołową postacią w 2. Lidze Żużlowej.
Zdaniem Daniela Pytela liderem Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań powinien zostać Marcin Nowak. - Przede wszystkim Nowak jest bardzo dobrym startowcem, co na poznańskim owalu jest niezwykle ważne. Podchodzi bardzo profesjonalnie do swojej pracy i myślę, że da poznańskim kibicom wiele powodów do radości. Jest to na pewno zawodnik prowadzący parę i myślę, że z takim nastawieniem przepracował okres przygotowawczy. Właśnie połączenie jego ambicji i pewnej roli w drużynie może dać mu solidną dawkę dodatkowej motywacji. Moim zdaniem najczęściej będziemy go oglądać z numerem 9/1 lub 13/5 - ocenia były zawodnik Skorpionów.
Legenda PSŻ-u podobnie jak reszta ekspertów liczy na Damiana Drożdża… ale na ten moment nie wie czego można się po nim spodziewać. - W ostatnich sezonach ten zawodnik nie miał zbyt wiele okazji do startów w meczach ligowych. Jednak jeżeli już startował to pokazywał, że ma bardzo duży potencjał. Mimo wszystko jego obecna forma to znak zapytania, ale jak się odbuduje to może zostać jednym z liderów drużyny. Myślę nawet, że Dróżdż ma potencjał, aby być czołowym zawodnikiem 2. LŻ - mówi Pytel.
Zobacz także: Ceny biletów na polskich stadionach
Natomiast po bardzo dobrym ubiegłorocznym sezonie pewniakiem do pierwszego składu jest Marcel Kajzer. - Ten zawodnik w poprzednim roku przeżył odrodzenie. Widać, że dojrzał do roli kapitana i dało mu to dodatkową motywację. Przede wszystkim Kajzer pokazał, że jak poukłada sprawy sprzętowe i mentalne to może to przynieść świetne wyniki. Natomiast jeżeli zobaczymy na jego tegoroczne przygotowania kondycyjne w okresie zimowym to kapitan PSŻ-u może być wzorem dla wielu zawodników. Jeżeli dalej jego sytuacja sprzętowa będzie ustabilizowana to zapowiada się dla niego bardzo ciekawy sezon. Najważniejsze jednak, że indywidualna wygrana biegu jest dla niego mniej ważna niż wygrana drużynowa. Widać, że chce pomagać kolegom zarówno na torze, jak i poza nim. Dlatego uważam, że to idealny kandydat do roli prowadzącego parę z juniorem - mówi były żużlowiec.
Poznaniacy najwięcej problemów obecnie mają z formacją juniorską. W składzie jest tylko Marek Lutowicz i obecnie nie wiadomo z kim będzie tworzył parę młodzieżowców. Mimo wszystko Daniel Pytel uważa, że taka sytuacja może okazać się dobra dla Lutowicza. - Już w zeszłym sezonie pokazywał, że potrafi walczyć na torze i może być solidnym młodzieżowcem na tym poziomie rozgrywek. Każdy mecz dla niego będzie cennym doświadczeniem, a wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie będzie miał wiele okazji do tego, aby uczyć się rzemiosła od swoich starszych kolegów - analizuje Pytel.
- Należy pamiętać, że każdy sezon rządzi się swoimi prawami. Na ten moment jest bardzo ciężko ocenić formę poszczególnych zawodników, ponieważ na ten moment poza Davidem Bellego jeszcze nikt nie miał okazji sprawdzić się w walce na torze. Jednak już niedługo wszystko zweryfikują sparingi i wtedy będziemy dokładnie mogli ocenić aktualną formę każdego z zawodników - podsumowuje Daniel Pytel