- Wiem, że to ryzykowne stwierdzenie. Wiem również, że Nicki jest kontuzjowany, ale stawiam na niego dlatego, że on po prostu musi wygrać te zawody. Pedersen jest aktualnym mistrzem świata, traci do lidera Grand Prix, Jasona Crumpa, już 18 punktów, a sobotni turniej odbędzie się przecież w jego ojczyźnie - powiedział Tatum.
Brytyjski mistrz jest również pod wrażeniem postawy Emila Sajfutdinowa w tegorocznym cyklu: - Emil jest w tym roku absolutną sensacją - on wygrał dwa z trzech dotychczasowych turniejów i traci w klasyfikacji przejściowej IMŚ do Crumpa zaledwie 6 "oczek". Można się po nim spodziewać dosłownie wszystkiego. Nie wiem, czy stać go w tej chwili na sięgnięcie po mistrzowską koronę, ale ten chłopak jest niesamowity. Nikt wcześniej nie miał tak udanego debiutanckiego sezonu w Grand Prix.