- Zimno jak w Rosji! - śmiał się Artiom Łaguta, który nie mógł wspomóc MRGARDEN GKM-u Grudziądz w konfrontacji z forBET Włókniarzem Częstochowa. Za Rosjanina stosowano przepis o zastępstwie zawodnika.
"Krawężnik!" - wykrzyczał po ostatnim biegu Robert Kempiński, radując się ze zwycięstwa grudziądzan. Zresztą w piątek słowo "krawężnik" z jego ust padło co najmniej kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt razy.
MRGARDEN GKM Grudziądz do triumfu poprowadził Przemysław Pawlicki, który w sześciu startach zgromadził 14 punktów z bonusem. Najjaśniejszymi postaciami forBET Włókniarza Częstochowa byli z kolei Fredrik Lindgren i Leon Madsen. Pierwszy zdobył 14 "oczek", a drugi 12 punktów z dwoma bonusami. Obaj na torze pojawili się sześciokrotnie.
Zobacz także:
MRGARDEN GKM Grudziądz - forBET Włókniarz Częstochowa 47:43 (galeria)]
PGE Ekstraliga. Włókniarz żałuje punktów straconych na dystansie. Paweł Przedpełski: Ostatni bieg pojechałem z jajem
Kulisy meczu w Grudziądzu: