Max Fricke z kontraktem w Grindsted. Umowa z Robertem Lambertem anulowana

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Max Fricke

Działacze Grindsted Speedway Klub w piątek rano poinformowali o zakontraktowaniu Maxa Fricke'a. Australijczyk trafił do tego zespołu kosztem Roberta Lamberta.

- Niestety, nie udało nam się dojść do porozumienia z Robertem Lambertem, wskutek czego do naszego zespołu dołączył Max Fricke. Lambert startuje w czterech ligach i niestety nie mógł w tym sezonie wystartować w lidze duńskiej, wskutek czego odmówił podpisania kontraktu z naszym klubem. Jest nam z tego powodu przykro. Wiemy, że wielu naszych fanów miało nadzieję, aby ponownie zobaczyć Roberta w tym roku na torze w naszych barwach. Uważamy jednak, że Max jest z pewnością dobrą alternatywą - poinformował zarząd klubu z Grindsted na klubowej stronie internetowej.

CZYTAJ TAKŻE: Typer WP SportoweFakty: Gorzki powrót do domu Motoru i GKM-u. Eksperci nie pozostawili gościom złudzeń

Max Fricke posługuje się kategorią A i o miejsce w składzie będzie musiał rywalizować z Hansem Andersenem, bowiem tylko jednemu zawodnikowi z taką kategorią przysługuje miejsce w składzie.

Aktualny indywidualny mistrz Australii z pewnością będzie jednym z najbardziej zapracowanych zawodników PGE Ekstraligi. 23-latek będzie łączył starty w Grindsted Speedway Elite ze startami w Betard Sparcie Wrocław, brytyjskim Belle Vue Aces, szwedzkiej Rospiggarna Hallstavik i niemieckim AC Landshut.

CZYTAJ TAKŻE: Za i przeciw Hynka. Zaczyna się patrzenie zawodnikom na ręce. Sparta pozamiatała Milika, ale mogła sobie na to pozwolić

ZOBACZ WIDEO Get Well Toruń jak New York Knicks. "Tam przydałby się różdżkarz"

Komentarze (2)
avatar
Zimny81
26.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I całe szczęście :) Ta niemiecka Lambo też mógłby sobie odpuścić