Motocyklowy "Misz-Masz" w Dalabuszkach. Wyjątkowa inicjatywa dla niepełnosprawnych dzieci

Materiały prasowe / Na zdjęciu: tor w Dalabuszkach koło Gostynia
Materiały prasowe / Na zdjęciu: tor w Dalabuszkach koło Gostynia

Takiej inicjatywy w polskim żużlu amatorskim jeszcze nie było. 30 czerwca na torze w Dalabuszkach k. Gostynia odbędzie się Olimpiada Sportów Motorowych, a impreza skierowana będzie przede wszystkim do niepełnosprawnych dzieci.

W tym artykule dowiesz się o:

Olimpiada Sportów Motorowych przeznaczona będzie dla zaproszonych dzieci. W inicjatywę bez wahania włączyły się kluby motocyklowe: AKŻ Speedway Ostrów (żużel amatorski), Tasmania Racing (quady i motocross) oraz MC Iskra Poland (motocykle), a także grupa Misz Masz i jej przyjaciele: Olanka Kalisz, Parkrun i Chops.

- Wspomniane kluby i grupy postanowiły się zjednoczyć i wspólnymi siłami zorganizować piknik motocyklowy. Dzieci zobaczą, na czym polegają niektóre dyscypliny sportu motocyklowego - powiedział w rozmowie z WP Sportowe Fakty prezes AKŻ Speedway OstrówCezary Kozanecki.

Będą mogły m.in. wcielić się w rolę mechanika i zobaczyć z bliska, jak przebiega przygotowanie motocykla czy quadu do jazdy. Zorganizowane zostaną także liczne konkursy związane z motoryzacją.

ZOBACZ WIDEO Co z żużlem w Warszawie? Problemów nie brakuje

Czytaj także: Polski żużel amatorski rośnie w siłę. Chętnych do jazdy niemal tylu co zawodowców

- W ramach olimpiady przeprowadzone będą niespotykane konkurencje, ale na razie ich nie zdradzamy. Postaramy się, aby ten dzień długo wspominały, żeby jak najlepiej przedstawić sport motorowy i tym samym zachęcić je do zainteresowania się tą dyscypliną - dodał Kozanecki.

Fundusze na wyjazd dzieci z grupy Misz-Masz zbierane były podczas DOZ Maratonu Łódzkiego. Wolontariusz fundacji Chops przebiegł cały dystans w tandemie z jeżdżącym na wózku Bartkiem.

Czytaj także: Żużel na nowo zadomowił się w Kolorado. Ruszył trzeci sezon po 20-letniej przerwie

- Środowisko motocyklistów bardzo chętnie włącza w pomoc, jeśli usłyszą hasło, że jest organizowana akcja dla dzieci, od razu odpowiedź jest na tak. Każdy pomaga na tyle, na ile może. Jednocześnie dziękujemy Tasmanii Racing za wsparcie w organizacji i udostępnienie obiektu. Bez nich nie mogłoby się to odbyć - zakończył prezes AKŻ Speedway Ostrów.

Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwsza charytatywna inicjatywa żużlowców-amatorów. Podczas ubiegłorocznego cyklu Kaczmarek Electric Speedway Cup zbierane były datki na leczenie dwójki niepełnosprawnych dzieci jednego z zawodników. Przy okazji rundy w Ostrowie na trybunach pojawiła się grupa wsparcia rodziców dzieci niepełnosprawnych, a najmłodsi wzięli udział w prezentacji uczestników.

Źródło artykułu: