PGE Ekstraliga. Falubaz nie jedzie do Leszna jak na ścięcie. "Chcemy powalczyć nawet o zwycięstwo"

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz w derbach Falubaz - Stal
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Patryk Dudek, Piotr Protasiewicz w derbach Falubaz - Stal

- Nie można podchodzić do meczu ze strachem. Chcemy powalczyć nawet o zwycięstwo - zapowiada Tomasz Walczak, kierownik Stelmet Falubazu Zielona Góra, przed wyjazdowym meczem z Fogo Unią Leszno.

Mistrzowie Polski w tym sezonie PGE Ekstraligi jeszcze nie przegrali, a w ostatnim meczu wyjazdowym z forBET Włókniarzem Częstochowa pokazali, że mogą demolować rywali nawet na wyjeździe. Wygrana 59:31 mówi zresztą sama za siebie.

- Raz do roku Unii Leszno zawsze wychodzi taki mecz na wyjeździe, a u siebie jeżdżą różnie. Nie składamy broni, siły nam nie opadły. Pojedziemy do Leszna z nastawieniem osiągnięcia bardzo dobrego wyniku - mówi w rozmowie Radiem Zielona Góra Tomasz Walczak.
Fogo Unia Leszno podejmie Stelmet Falubaz Zielona Góra w najbliższą niedzielę. Faworyt tego pojedynku jest tylko jeden. - Unia Leszno od dwóch sezonów jest faworytem wszystkich meczów, ale nie zawsze to potwierdza. Ubiegłoroczne rozgrywki pokazały, że teoretycznie wygrane spotkanie w Tarnowie okazało się dla Unii przegranym. Nikt nie jest maszyną do robienia punktów - przypomina kierownik zielonogórskiego klubu.

Skórnicki o relacjach z Pedersenem: Na linii menedżer - zawodnik doszło kiedyś do "hałasu" wokół nas

- My też mamy silną drużynę, fajnych zawodników, którzy potrafią powalczyć i wchodzą na wysokie obroty. Nie ma się czego specjalnie obawiać. Oczywiście trzeba mieć szacunek do przeciwnika, ale nie można podchodzić do meczu ze strachem. Chcemy powalczyć nawet o zwycięstwo - dodaje Tomasz Walczak.

Szansą na zwycięstwo Stelmet Falubazu Zielona Góra w Lesznie może być słabsza postawa reprezentantów Fogo Unii. Liczba mnoga jest tutaj użyta nie bez przyczyny. Gorszy dzień jednego z żużlowców mistrzów Polski na dobrą sprawę nic zielonogórzanom nie da.

Adam Skórnicki: Taktyka? Wszystko zależy kto ocenia i jaką ma świadomość na ten temat
- Patrząc na to, co Unia Leszno wyprawia w tym sezonie, trudno znaleźć jakieś słabe punkty. Będzie naprawdę piekielnie mocną drużyną, a szczególnie u siebie. Być może trafimy na słabszy dzień któregoś z zawodników rywala, a może i dwóch czy trzech żużlowców Unii? Chociaż takich seniorów skutecznie uzupełniają juniorzy... To kompletny zespół, bez żadnych dziur - stwierdza Walczak.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kluby powinny brać przykład z Piasta. "Mistrz nie wyskoczył z kapelusza"

Komentarze (15)
avatar
sympatyk żu-żla
24.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Falubaz powalczyć jak najbardziej może i powinien w Lesznie .Wygranie meczu raczej nie wchodzi w rachubę. 
avatar
gibas
24.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zielonka z tymi juniarami moze zdobyc max 36 pkt 
avatar
olsen
24.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ej byki,dajcie wygrać myszom,co wam zależy i tak będziecie w playoffach.
a tak na serio to albo będzie np. ok 60:30 lub blisko remisu,w wygraną mysz nikt nie wierzy,choć w sporcie wszystko możl
Czytaj całość
avatar
mrfreeze
24.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Osobiście liczę na to, że najlepszy menago w PGE zezwoli swoim zawodnikom na testy, co ułatwi zdobywanie punktów ekipie gości. 
avatar
2PAG KSF
24.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Faworyt jest jeden. Unia Leszno.
Ale w sporcie wszystko jest możliwe. Myślę że pierwsza seria bedzie ważna. Jak nie dostaniemy bomby na początku, to możemy powalczyć.
Ale będzie piekielnie tŕu
Czytaj całość