Żużel. Adam Krużyński: Zachowanie Thomsena mogło wypaczyć wynik meczu. Trzeba się tym zająć

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen

Get Well Toruń wyszarpał punkt bonusowy w starciu z truly.work Stalą Gorzów. Wynik dwumeczu mógł jednak być inny i to za sprawą Andersa Thomsena.

W trzynastym wyścigu zawodów na podwójne prowadzenie wyszli zawodnicy Get Well Toruń. Stawkę zamykał Anders Thomsen, który jadąc za Szymon Woźniak upadł na tor i nie podniósł się z niego. Sędzia był zmuszony przerwać bieg i wykluczyć Duńczyka. Pojawiły się jednak dyskusje, czy takie zachowanie było celowe i czy nie powinno być ukarane czerwoną kartką (więcej TUTAJ).

- Nie mnie to oceniać, ale tym musi zająć się centrala PGE Ekstraligi oraz różni eksperci. Postawa Andersa Thomsena w wyścigu trzynastym wymaga moim zdaniem jakieś reakcji - mówił po meczu prowadzący drużynę z Torunia, Adam Krużyński.

Choć w powtórce to Torunianie okazali się lepsi, dowożąc do mety pięć punktów, to bez wątpienia mógł to być przełomowy moment dla losów dwumeczu. Ostatecznie żużlowiec Stali nie został ukarany. Wystąpił jeszcze w biegu czternastym, który wygrał po walce z Nielsem Kristianem Iversenem.

- Uważam, że ta sytuacja mogła wypaczyć wynik meczu i bonus mógł nam uciec. Ten zawodnik nie powinien po takim zdarzeniu wystąpić w wyścigach nominowanych - dodaje Krużyński.

[b]Zobacz także: Stal - Get Well (galeria)
ZOBACZ WIDEO: Żużlowiec Falubazu przeszedł żużlowe piekło. Pojawił się strach przed jazdą

[/b]

Komentarze (40)
avatar
Poznaniak z Gorzowa
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Siedziałem blisko miejsca upadku Andersa. Sprawdźcie sobie na nagraniach - motor odleciał od niego, zanim się pozbierał istniało realne ryzyko, że nie zdąży. W takiej sytuacji, nawet jeśli mini Czytaj całość
Kaczor_
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Symulacja upadku Thomsena jasna jak Słońce! 
avatar
brak_zawodnika
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Następna płaczka w Toruniu, najpierw sullivan, później miedziński, teraz ten. Trzeba było zebrać drużynę i uciec z parkingu przed końcem meczu, to w Toruniu potraficie :) 
avatar
Saddam
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Najpierw mówi, że nie jemu oceniać a potem, że mogło to wypaczyć wynik meczu i taki zawodnik nie powinien już występować w spotkaniu. Panie Krużyński, czy Pan się kontroluje i ma świadomość teg Czytaj całość
avatar
super saper
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kiedyś w Gorzowie było powszechnie znane Paluchowisko ,a teraz to już od paru lat jest Palucho-Chomowisko !
Thomsen to udowodnił .
Najważniejsze ,że bonusik dla TORUNIA !!!