- Powoli dochodzę do siebie. Jestem jeszcze wprawdzie obolały, ale z dnia na dzień czuję się lepiej. Największy problem mam z ręką, na której zrobił mi się duży krwiak, jednak rehabilitacja zrobiła swoje i ból oraz opuchlizna są coraz mniejsze - powiedział Dawid Lampart na łamach Super Nowości.
Upadek sprawił, że udział tego zawodnika w meczu przeciwko PSŻ Milion Team Poznań stanął pod znakiem zapytania, jednak sam zainteresowany jest optymistą - Bardzo bym chciał wystąpić i mogę powiedzieć, że na 90 procent pojadę w tym meczu - zapewnił rzeszowianin, który notuje ostatnio bardzo dobre występy zarówno w meczach ligowych jak i w różnego rodzaju zawodach juniorskich. Drużyna Marmy-Hadykówki Rzeszów jest zdecydowanym faworytem potyczki z PSŻ Poznań, co nie oznacza jednak, że będzie to dla nich spacerek.