Żużel. Fogo Unia - Betard Sparta: kontrowersje w finale PGE Ekstraligi. Jarosław Hampel mistrzem czołgania

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Jarosław Hampel (w kasku czerwonym)
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Jarosław Hampel (w kasku czerwonym)

Jarosław Hampel zdobył 5 punktów i bonus, przyczyniając się do wygranej Fogo Unii Leszno nad Betard Spartą Wrocław w finale PGE Ekstraligi. Cieniem na występ Hampela kładzie się jego zachowanie pod taśmą w kolejnych wyścigach.

Fogo Unia Leszno rozgromiła Betard Spartę Wrocław 59:31 w finale PGE Ekstraligi. Leszczynianie po raz trzeci z rzędu zdobyli Drużynowe Mistrzostwo Polski. W niedzielę cała drużyna "Byków" pojechała na wysokim poziomie i zasłużyła na brawa. Nie obyło się jednak bez kontrowersji.

Jarosław Hampel skończył niedzielne zawody z 5 punktami i bonusem na koncie. Doświadczony żużlowiec w swoim stylu czołgał się pod taśmą i próbował nabrać sędziego. Już po pierwszym wyścigu otrzymał upomnienie za utrudnianie startu. To samo robił jednak w drugiej i trzeciej serii startów, ale Krzysztof Meyze tego nie dostrzegł i nie wykluczył Hampela.

Czytaj także: Mateusz Szczepaniak otwarty na PGE Ekstraligę

- Trzeci wyścig i trzecie czołganie się Jarka. Jeśli zawodnik rusza się pod taśmą, to sędzia powinien go uważnie obserwować - skomentował w nSport+ Leszek Demski, szef polskich sędziów.

ZOBACZ WIDEO Cugowski pytany o kontrakt Łaguty z Motorem parsknął śmiechem

- Taki bieg powinien być przerwany, bo Jarek w tych sytuacjach zyskał i powinien zostać wykluczony. Po zakończeniu wyścigu nie da się cofnąć czasu, nie można już wykluczyć zawodnika - dodał Demski.

Jako że mecz w Lesznie zakończył się wysokim zwycięstwem gospodarzy, to przymknięcie oka na zachowanie Hampela pod taśmą nie miało większego wpływu na losy złotego medalu DMP. Gdyby jednak wynik oscylował w okolicach remisu, na Krzysztofa Meyze spadłaby lawina krytyki za wypaczenie losów tytułu.

Czytaj także: Bech i Gomólski zostają w Gdańsku na kolejny sezon

- To najgorszy sezon w mojej karierze. Zimą będzie dużo pracy, kombinowania co zrobić ze sprzętem. Jednak to jest temat na później, teraz cieszmy się tytułem - mówił z kolei o swojej postawie w tym sezonie Hampel podczas transmisji w nSport+.

Komentarze (28)
avatar
Alaska
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Demski jest niedouczony!!! Nie ma racji Demski, że po zakończeniu wyścigu nie da się cofnąć czasu, nie można już wykluczyć zawodnika. Zawodnik może zostać wykluczony z wyścigu przez sędziego w Czytaj całość
avatar
Alaska
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po zakończonym biegu można mu dać 2. żółtą kartkę, co równałoby się wykluczeniem. 
avatar
VivaUL vol.2
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najsłabsze ogniwo w Drużynie... Dziwię się,że w ogóle pozwolono mu wrócić. No ale skoro tak,to czas minął. Brady,Domin i Smyku a nie asekuracyjny rekonwalescent bez widoków na przyszłość. Życie... 
avatar
No Pasaran
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hampel jest łamagą który bez lotnego startu nie jest w stanie nic przywieźć, bo nie ma szans żeby na trasie coś ugrać. Gdyby robił to w zawodach indywidualnych to jego sprawa, ale w meczu o mis Czytaj całość
avatar
Piotr Biega
23.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czy z Hampelem czy bez niego to nie niema bata na Unie