Żużel. Roman Jankowski: Nie jestem zadowolony ze swojej młodzieży

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Trener Roman Jankowski i Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Trener Roman Jankowski i Bartosz Smektała

Roman Jankowski uważa, że przed jego uczniami jeszcze sporo pracy. - Jeśli chodzi o tych najmłodszych, to nie jestem do końca zadowolony z tego sezonu. Czeka ich jeszcze sporo pracy - przyznaje szkoleniowiec Fogo Unii.

Leszczyńscy młodzieżowcy to zawsze licząca się formacja w lidze i rozgrywkach młodzieżowych. Bartosz Smektała i Dominik Kubera  zdominowali rozgrywki PGE Ekstraligi, stanowiąc najsilniejszą parę. - Do nich nie można mieć zastrzeżeń. Pojechali świetny sezon - uważa Roman Jankowski.

Szkoleniowiec Fogo Unii Leszno, który zajmuje młodzieżą ma jednak pewien niedosyt po tym sezonie. - Jeśli chodzi o tych najmłodszych, to nie jestem do końca zadowolony - przyznaje Jankowski. - Chodzi mi oczywiście o Krzysztofa Sadurskiego i Kacpra Pludrę - uściśla.

Czytaj także: Żużlowcy się zbuntowali?

- Obaj to młode chłopaki, bo mają 16 i 17 lat, ale rokują i mają spory potencjał. Teraz przed nimi zima oraz przygotowania na wiosnę. Czeka ich sporo pracy, aby włączyć się do walki o miejsce w składzie ligowym. Mamy też jeszcze Szymona Szlauderbacha i w tej chwili myślę, że to on jest liderem do zajęcia fotela po Bartoszu Smektale - zdradza.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Nie spełniłem swoich marzeń. Zazdroszczę tytułu Zmarzlikowi

Wspomniany Szlauderbach nie ma zamiaru próżnować zimą. - Szymon wyleci trenować i jeździć w Australii. Dokładnie wylatuje na 7 tygodni i weźmie udział w pięciu spotkaniach. Poleci tam razem z Jaimonem Lidseyem - zdradza nasz rozmówca.

Słynący jako najlepszy trener młodzieży Jankowski wyraził się też zdecydowanie negatywnie o możliwości wprowadzenia przepisu o jednym juniorze zza granicy w składzie. W jego opinii to działanie całkiem mija się z filozofią, która została wdrożona kilka lat temu.

Zobacz również: Rosjanin zazdrości Polakowi sukcesu

- Nie po to mamy taki ogromny program szkoleniowy, zmusza się drużyny, aby szkoliły, żeby teraz te chłopaki nie łapały się do składu. My jako Leszno mamy zaplecze zagranicznych, zdolnych juniorów, ale to nie o to chodzi. Ktoś zaplanował, że musimy szkolić Polaków, to teraz powinniśmy im dać szansę jeździć - zakończył Roman Jankowski.

Komentarze (13)
KACPER.U-L.
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak jest.To coś właśnie przewidział taki jeden spec od kręcenia karuzelą dla dzieci,i agitator od tych ulotek na widok których przechodnie wykonywali gest małpy unik taki.Ale dziękowali aby wyj Czytaj całość
avatar
Jar68
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pan Rusko teraz kombinuje, ale patrząc na miniony sezon to Przemek Liszka zamiast jeździć jak najwięcej biegów w PGE i nabierać doświadczenia to oglądał je z parkingu. Obawiam się, że obecność Czytaj całość
avatar
mari
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie Romanie, może tak słówko dlaczego Tymoteusz nie dostał medalu DMP? 
avatar
Goldi
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pludra fajnie zaczal, pozniej slabiej. Sadurski tylko zera wozil 
avatar
Laszlo84
12.10.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Roman Jankowski robi kawał dobrej roboty I mądrze powiedziane