Dla Piotra Gryszpińskiego zbliżający się sezon nie będzie pierwszym w Nice 1.LŻ. - W Pile przez pół sezonu też udało mi się odjechać w tej lidze. Miałem okazję ścigać się z dobrymi zawodnikami i zrobiłem parę punktów. Później się troszkę objechałem i nie będzie aż takiego problemu w I lidze. Na Wybrzeże zdecydowałem się dlatego, bo oferuje mi bardzo dużo jazdy. Z Karolem Żupińskim możemy powalczyć w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. W Polonii musiałem jeździć samemu, bo nie było chętnych do jazdy - zauważył zawodnik Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
W pilskim klubie w ostatnich latach się nie przelewało, jednak junior w kluczowym momencie sezonu nie odczuł na własnej skórze problemów organizacyjnych. - Dopóki jeździliśmy w lidze było dobrze, jednak to trwało tylko do sierpnia. Później już nie było jazdy i brakowało mi funduszy na przygotowanie się do startów. Prawie przez cały sezon nie brakowało mi na nic, bo klub był wypłacalny i nie miał wobec mnie zaległości - przekazał Piotr Gryszpiński.
Zdunek Wybrzeże zaprezentowało kevlary. Zobacz więcej!
Aby Zdunek Wybrzeże mogło pozyskać Piotra Gryszpińskiego, gdańszczanie musieli sięgnąć głęboko do portfela. Euro Finannce Polonia nie chciała go wypuścić za symboliczną kwotę i miała do tego prawo, biorąc pod uwagę regulaminowy ekwiwalent za wyszkolenie. Wybrzeżu udało się zbić sporo podczas negocjacji, jednak i tak ostateczna, owiana tajemnicą handlową kwota miała być jedną z większych, jaką gdańszczanie wydali kiedykolwiek na zawodnika. Czy wobec tego junior odczuwa dodatkową odpowiedzialność? - Kwoty robią wrażenie i wywierają na mnie presję. Mam jednak dwuletni kontrakt i gdy nie pójdzie mi najlepiej, to na pewno nabiorę objeżdżenia i kolejny rok będzie taki, że dam z siebie 200 procent - stwierdził Gryszpiński.
ZOBACZ WIDEO Różnica zdań w kwestii obcokrajowca pod numerem młodzieżowym. Chcemy ratować inne kraje, za chwilę obudzimy się z ręką w nocniku?
Transfer do Wybrzeża nie jest krokiem w tył dla Chmiela. Zobacz więcej!
W 2. Lidze Żużlowej młodzieżowiec zdobywał średnio równo jeden punkt na mecz. Czy taki wynik jest do powtórzenia w wyższej klasie rozgrywkowej? - W drugiej lidze jeździło w ubiegłym sezonie tak naprawdę wielu zawodników z PGE Ekstraligi. Takich typowo drugoligowych zawodników jak ja było po jednym w zespole, a w takim Kolejarzu Opole wcale. Z Karolem Żupińskim mamy predyspozycje by jechać najlepiej, jednak sezon zweryfikuje. Jak trafimy z silnikami, może być dobrze - podsumował nowy nabytek Zdunek Wybrzeża Gdańsk.