W ostatnich latach Swindon Robins należy do ścisłej czołówki brytyjskiej Premiership, ale stadion "Rudzików" nie dopasowywał się poziomem do wyników drużyny. Wkrótce to się zmieni. Po długim oczekiwaniu i bojach prawnych wydano pozwolenie na budowę nowoczesnej areny.
Od ogłoszenia planów budowy nowego stadionu w Swindon minęło już trochę, przez co niektórzy kibice byli mocno sfrustrowani zastojem w sprawie. Menedżer Alun Rossiter doskonale ich rozumie.
Czytaj także: Władze Częstochowy chcą dokończyć remont stadionu
- Rozumiem tę frustrację, ale było wiele powodów, dla których temat został wstrzymany. Minęło dziewięć lat. Były one pełne emocje, ale teraz nie możemy się już doczekać tego, aż budowlańcy zrobią swoje - przekazał Rossiter na stronie klubowej Swindon Robins.
Budowa nowego obiektu nie byłaby możliwa bez wsparcia lokalnych polityków. Klub szczególnie podziękowania skierował na ręce posła Justina Tomlinsona, który mocno zaangażował się w rozmowy ws. obiektu.
- Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem tych pozytywnych wiadomości. Właściciele stadionu byli obecni na spotkaniach rady miasta i pozytywnie wypowiadali się o planach związanych z remontem. Wszystko idzie zgodnie z planem. Abbey Stadium powinno mieć nowe oblicze do końca 2020 roku - dodał Lee Kilby, jeden z promotorów Swindon Robins.
Czytaj także: Koniec z wyrzucaniem zawodników na bruk
BREAKING
— Swindon Speedway (@SwindonSpeedway) January 14, 2020
Planning permission has finally been approved for work to commence on the new Abbey Stadium.
Over to the developers... pic.twitter.com/uen7vqJF1E
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce