Już wcześniej informowaliśmy o ważnych zmianach w cyklu Grand Prix. Przełożona na 8 sierpnia została runda na PGE Narodowym. Kolejna ważna decyzja dotyczącą zmagań na arenie międzynarodowej jest związana z finałami Speedway of Nations. Już wcześniej nie brakowało głosów, że turnieje zaplanowane na 8 i 9 maja raczej nie dojdą do skutku. Teraz mamy już pewność, że tak będzie.
Po pierwsze nie zostało zbyt wiele czasu, a wiele państw europejskich dopiero rozpoczyna walkę z koronawirusem. Po drugie gospodarzem ma być Manchester, a przecież Wielka Brytania dopiero niedawno zmieniła strategię w walce z pandemią i zdecydowała się na ograniczenia podobne do tych, które mamy w Polsce. A to oznacza, że Brytyjczycy mogą potrzebować jeszcze wiele czasu na powrót do normalności.
Na razie nie ma jednak mowy o zmianie gospodarza. Zawody mają odbyć się w Manchesterze. W tej chwili nowa data nie jest jeszcze znana, ale z naszych informacji wynika, że prawdopodobnym terminem jest wrzesień. Kto wie, może do tego czasu sytuacja w Wielkiej Brytanii i całej Europie poprawi się na tyle, że możliwe będzie rozgrywanie imprez masowych. Dodajmy, że przełożone zostały także półfinały SoN w Landshut i Daugavpils.
- Wiemy, że kibice będą rozczarowani przełożeniem zawodów, ale w tej chwili zdrowie i bezpieczeństwo całej żużlowej społeczności są dla nas najważniejsze. Ufamy, że kibice zrozumieją zaistniałą sytuację. Organizacja imprez w kwietniu i maju nie jest możliwa. Dziękujemy kibicom, zawodnikom i naszym partnerom za zrozumienie w tych trudnych czasach - powiedział Paul Bellamy z IMG.
Zobacz także:
Prezes Włókniarza o propozycji właściciela Rakowa
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film