Żużel. Pięć turniejów, cztery tory. Oto obiekty, na których toczyć będzie się rywalizacja w ramach TAURON SEC

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / SGP na Motoarenie.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / SGP na Motoarenie.

Tegoroczny Indywidualny Mistrz Europy zostanie wyłoniony w pięciu turniejach, rozegranych w tym roku tylko w Polsce. Na czterech stadionach w lipcu zameldują się zawodnicy, walczący dodatkowo o przepustkę do cyklu Speedway Grand Prix na sezon 2021.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzy obiekty powrócą do serii zmagań w TAURON SEC, jeden natomiast zadebiutuje. Największa uwaga w tegorocznym cyklu będzie z pewnością skupiona na toruńską Motoarenę. To tam bowiem 4 lipca rozpocznie się rywalizacja, 25 dni później również tam zostaną wręczone medale. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o atrakcyjności toru na tym obiekcie. Zawodnicy wielokrotnie powtarzali, że znajduje się tam najlepszy tor do ścigania. Niewątpliwie wiele imprez można było nazwać przez to bardzo interesującymi, dlatego organizatorzy zarówno TAURON Speedway Euro Championship, jak i Speedway Grand Prix, wracają tam regularnie.

Dzięki temu kibice mogą liczyć na widowisko na naprawdę wysokim, światowym poziomie. Motoarena im. Mariana Rosego zagości w cyklu TAURON SEC po raz czwarty i piąty. Poprzednie finały na tym obiekcie zostały rozegrane w latach 2015, 2017 i 2019. Aktualny rekord (56,50) tego 318-metrowego toru należy do Jacka Holdera, który ustanowił go 20 sierpnia 2017 roku.

Kolejnym stadionem, na którym w tym roku pojawią się zawodnicy, walczący o medale Indywidualnych Mistrzostw Europy będzie ten w Bydgoszczy. Rekordzistą toru o długości 348 metrów jest Emil Sajfutdinow (59,64 - 8 maja 2011). Cykl zadebiutuje zatem na obiekcie im. Marszałka Józefa Piłsudskiego i odbędzie się tam drugi z tegorocznych finałów. Kibice w Bydgoszczy wielokrotnie byli świadkami wielkich imprez, a rundy cykl Speedway Grand Prix odbywały się tam aż 16 razy w latach 1998-2010 i 2013-2014. Wielkie sukcesy odnosił na nim najlepszy polski zawodnik w historii, Tomasz Gollob, którego akcje wielokrotnie zapadały kibicom w pamięci na długo. Nową historię napiszą na nim tegoroczni uczestnicy TAURON SEC, którzy bez wątpienia postarają się stworzyć na nim widowisko, godne tego miejsca.

ZOBACZ WIDEO Madsen woził Przedpełskiego po płotach. Niektórzy nie są stworzeni do jazdy parą ze sobą

Trzeci z finałów odbędzie się w Gnieźnie, na stadionie im. płk. Franciszka Hynka. Obiekt ten gościł uczestników cyklu całkiem niedawno, bo przed dwoma laty. Tamtejszy tor ma również długość 348 metrów, a jego rekordzistą jest Antonio Lindbaeck, który 4 sierpnia 2012 pokonał 4 okrążenia w czasie 61,78. Zawodnicy wypowiadają się o nim, że jest specyficzny, niektórzy mają na nim problemy przy starcie. W sezonie 2018 niespodziankę sprawił w tym miejscu Kai Huckenbeck, który nie był faworytem, a mimo tego zameldował się w wielkim finale.

Takie zdarzenia stanowią jednak na pewno urozmaicenie dla rywalizacji i nie można wykluczyć podobnego scenariusza w tym roku. Jedni z zawodników znają ten obiekt lepiej, inni mniej, dlatego może on stanowić dla niektórych zagadkę. Jeśli jednak tylko wszyscy postarają się dać z siebie wszystko, to impreza w Gnieźnie również może utkwić kibicom w pamięci na dłużej. Na tym obiekcie w ostatnich latach rozgrywano zawody w ramach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, Drużynowego Pucharu Świata oraz Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów.

Przedostatnia odsłona odbędzie się 22 lipca 2020 w Rybniku. Malkontenci narzekali na miejscowy tor wielokrotnie, nawet po tym, jak został on zmodernizowany w ostatnich latach. To jednak właśnie w ostatnim finale cyklu TAURON SEC w roku 2016 kibice byli świadkami wspaniałego występu Nickiego Pedersena. Trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata w całych zawodach zgubił tylko jeden punkt i wywalczył złoty medal, pomimo tego, że przed tym finałem plasował się na 9. pozycji. Dodatkowo tor udało się doprowadzić do dobrego stanu po obfitych opadach deszczu.

W poprzednich latach odbywały się tam również finałowe zmagania o Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów oraz finał eliminacji do żużlowej elity, czyli Speedway Grand Prix Challenge. Rekord toru w Rybniku, który ma długość 595,5 metra ustanowił Troy Batchelor. Australijczyk dokonał tego 6 kwietnia 2019 roku, w przerwanym przez deszcz meczu z Orłem Łódź, pokonując 4 okrążenia w czasie 62,74.

Pięć turniejów, rozegranych na czterech torach - to czeka kibiców w tegorocznym cyklu Tauron Speedway Euro Championship. Czy najciekawszym będzie toruńska Motoarena? A może - wbrew pozorom, bardzo interesujące zawody odbędą się w Rybniku? Jak będą wyglądały finały w Bydgoszczy i Gnieźnie? O tym przekonamy się już w lipcu, kibice jednak nie powinni się nudzić, oglądając tegoroczne rundy Indywidualnych Mistrzostw Europy.

Zobacz także:
- Quiz. Sprawdź swoją wiedzę o żużlu!
- Stal na kolanach. To był nokaut. Kolejne męki Zmarzlika

Komentarze (1)
avatar
yes
23.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chodzi o tytuł IME. Angielskie nazwy i miejsce w walce o tytuł IMŚ, to tak chyba przy okazji?