Żużel. Fakty i liczby. 45 wyścigów i żadnej takiej wpadki Włókniarza. Hampel ma już w dorobku 350 meczów w karierze

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Max Fricke w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Max Fricke w kasku czerwonym

Lider tabeli PGE Ekstraligi chwali się ciekawą statystyką, mówiącą o tym, że nie przegrał jeszcze żadnego biegu 1:5. Dużym rozczarowaniem jest za to jak na razie Max Fricke, który pod względem średniej plasuje się pod koniec piątej dziesiątki.

Fakty i liczby, czyli statystyczna pigułka po 3. rundzie PGE Ekstraligi.

***

0 - tyle wyścigów wynikiem 1:5 przegrał w tym sezonie Eltrox Włókniarz Częstochowa.

3 - tylu debiutantów pojawiło się po raz pierwszy w życiu na ekstraligowej arenie w ostatniej kolejce. Są to: Wiktor Jasiński z Moje Bermudy Stali Gorzów, Siergiej Łogaczow z PGG ROW-u Rybnik i Denis Zieliński z MrGarden GKM-u Grudziądz.

5 - tyle razy w pięciu biegach w starciu przeciwko rywalowi z Wrocławia drugi na metę wpadał Jason Doyle. Australijczyk w tym sezonie najczęściej ze wszystkich zgarnia "dwójki". Ma ich 9.

18 - tyle razy mecz niepokonany kończył w karierze w rodzimej lidze Bartosz Zmarzlik. Na ten dorobek składa się 10 "czystych" i 8 "płatnych" kompletów. W niedzielę w Rybniku w pięciu gonitwach indywidualny mistrz świata zanotował wynik 14+1.

20 - tylu zawodników ze wszystkich 65, którzy przynajmniej raz wyjechali w tym sezonie na tor, nie ma na koncie indywidualnej wygranej. W tym gronie są m.in. Rune Holta (12 startów), Przemysław Pawlicki (10), Wiktor Trofimow jr (9), Max Fricke (8), czy Andrzej Lebiediew (7).

48 - na tym miejscu w lidze sklasyfikowany jest Fricke, jeśli wziąć pod uwagę średnią biegową. Australijczyk po trzech meczach legitymuje się wstydliwym jak na niego wynikiem 0,750.

90 - tyle spotkań na ekstraligowym poziomie ma za sobą Bartosz Smektała. Leszczynianin rozpoczynał starty w 2014 roku. Jest już czterokrotnym drużynowym mistrzem Polski.

100 - czwarty start w meczu w Częstochowie był jubileuszowym setnym w PGE Ekstralidze w karierze dla Rosjanina z polskim paszportem - Gleba Czugunowa.

180 - dwa razy więcej spotkań w najwyższej lidze w kraju od wspomnianego wyżej Smektały ma na swoim koncie Patryk Dudek, który debiutował w roku 2009.

200 - tyle wyścigów w PGE Ekstralidze odjechał Mikkel Michelsen. Ten jubileuszowy przypadł na jego ostatni wyścig podczas piątkowego starcia z Fogo Unią Leszno.

230 - tyle meczów w polskiej elicie zanotował za to były kolega klubowy Dudka - Nicki Pedersen. Duńczyk swój pierwszy zaliczył już w 1999 roku, jeszcze w ówczesnej I Lidze.

300 - mijając metę na drugim miejscu w swoim drugim biegu w Lesznie, Matej Zagar dokonał tego już po raz trzysetny w karierze w Polsce.

350 - znacznie więcej spotkań na szczeblu Ekstraligi ma już w dorobku Jarosław Hampel, który - tak jak Pedersen - również debiutował pod koniec XX wieku (w sezonie 1999).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Typer WP SportoweFakty. Półtorak bliska ideału i samodzielnego fotelu lidera
Gwiazdy na czołowych lokatach w notach. Coraz lepszy Przedpełski [RANKING]

ZOBACZ WIDEO Świetne ściganie w Rybniku i kapitalny wyścig Madsena. Zobacz kronikę 3. kolejki PGE Ekstraligi

Źródło artykułu: