Żużel. Ścigał się z gwiazdami, teraz musi się prosić o pomoc i pieniądze
- Czuję się samotny w walce o godne życie. Czasami mam dość proszenia się, dzwonienia i argumentowania potrzeb - mówi Andrzej Szymański, były żużlowiec, który od 19 lat, po wypadku na torze i złamaniu kręgosłupa porusza się na wózku i żyje z renty.
Szymański nie potrafi sobie poradzić z tym, że kiedy był potrzebny, to klepano go po plecach, a teraz tak niewielu o nim pamięta. To boli zwłaszcza wtedy, gdy przychodzi mu płacić rachunki. - Na utrzymaniu mam dom, dużo środków pochłania mi apteka, czyli zakup środków pielęgnujących moje zdrowie i przybory związane z rehabilitacją. Wskutek braku odpowiednich finansów musiałem już nawet ratować się kredytem, który cały czas spłacam. Do tego dochodzą dojazdy na zabiegi własnym autem, gdzie trzeba kupować paliwo.
Były żużlowiec co chwilę organizuje zbiórki. Bardzo go jednak boli to, że musi prosić o pomoc, mówić o swojej trudnej sytuacji. - Jest mi wstyd, że nie mam pomocy i wsparcia, jakiego potrzebuję. Zwłaszcza że kiedyś jeździłem w klubach na ich chwałę, pomagając im w osiąganiu jak najlepszych wyników. Szkoda, że te same dysponujące milionowymi budżetami kluby nie pomyślą o utworzeniu jakiegoś funduszu powypadkowego, gdzie płaconoby co miesiąc pewną sumę i potem byłoby na wsparcie kogoś takiego jak ja.
ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domu- Kiedyś sam nie dopuszczałem do siebie myśli, że ulegnę wypadkowi, a jednak tak się stało. Nikt z nas nie wie, co go czeka w przyszłości. Proszę, by ktoś z władz polskiego żużla się za to wziął - stwierdza były żużlowiec, który ma już dość proszenia się, dzwonienia i argumentowania swoich potrzeb na forum publicznym. A jest zmuszony to robić, bo 1200 złotych renty to za mało. Żyje od zbiórki do zbiórki (więcej TUTAJ). Z powodu dolegliwości nie może pracować.
Czytaj także:
Prezesi już zapraszają zawodników na kawę
Dwa tomy akt w sprawie Drabika
Follow @ostafinski
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>