- Gorzów nigdy nie był moim ulubionym miejscem, ale zdobyłem tam tytuł mistrza Polski. Tor będzie równy dla wszystkich. Przygotuję się najlepiej, jak potrafię i będę walczył o wszystko, co da się zdobyć - oznajmił Maciej Janowski w wywiadzie dla Speedwaygp.com.
Zawodnik na stadionie im. Edwarda Jancarza zanotował już sporo przyzwoitych występów w swojej karierze . W 2015 roku zdobył na tym torze swój pierwszy tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. W finale pokonał Bartosza Zmarzlika, Tomasza Gapińskiego i Janusza Kołodzieja.
W 2018 roku w jednej z rund cyklu SGP, która odbyła się właśnie na tym obiekcie, zajął 8. miejsce z dorobkiem 9 punktów (2,1,3,2,1,0), a w swoim tegoroczny występie na "Jancarzu", w spotkaniu 6. kolejki PGE Ekstraligi zdobył 12 punktów i bonus (3,1,2,1*,3,2).
ZOBACZ WIDEO Żużel. Stal nie zachowuje się w porządku rozmawiając z Jackiem Holderem o kontrakcie
- Zrobiliśmy świetną robotę we Wrocławiu, ale przed nami jeszcze trzy takie turnieje. Postaramy się zrobić wszystko tak, jak ostatnim razem. Dobrze się przygotujemy i spróbujemy zdobyć jeszcze więcej. Mam nadzieje, że nic nam nie umknie i będziemy przygotowani na ciężkie ściganie - dodał Janowski.
W teamie zawodnika pojawił się na stałe Rafał Haj, który przez wiele lat współpracował z Gregiem Hancockiem. Wg Janowskiego doświadczenie i pomysły Haja były ogromnym impulsem dla całego zespołu. - Dobrze jest mieć Rafała w swoim zespole. Dogląda różnych spraw. Od początku sezonu spróbowaliśmy wielu rzeczy. Dokonaliśmy wielu zmian w sprzęcie i włożyliśmy w to mnóstwo pracy. Wciąż mamy kilka pomysłów. Cieszę się, że mam go przy sobie - oznajmił zawodnik.
3. runda tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix w Gorzowie rozpocznie się już dziś o godzinie 19. Na tę samą godzinę zaplanowany został również sobotni turniej.
Czytaj także: Żużel. Grand Prix. Poznaliśmy numery startowe na rundy w Gorzowie. Maciej Janowski dwukrotnie z "ósemką"
Czytaj także: Żużel. Gorzowski sen trwa. Stal ma play-off, Grand Prix, a za chwilę klub ogłosi, że Zmarzlik zostaje