Żużel. Piotr Żyto opowiada, jak Dudek stawał na nogi i mówi, co dolega Vaculikowi

Materiały prasowe / Stelmet Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu: Piotr Żyto
Materiały prasowe / Stelmet Falubaz Zielona Góra / Na zdjęciu: Piotr Żyto

RM Solar Falubaz przegrał w Lublinie 38:52, ale po meczu zielonogórzanie skakali z radości, bo zapewnili sobie udział w fazie play-off. - Satysfakcja jest ogromna, bo przed sezonem skazywali nas na walkę o utrzymanie - mówi trener Piotr Żyto.

Spotkanie w Lublinie trzymało w napięcia do samego końca. O wszystkim zdecydował ostatni bieg, który zakończył się podziałem punktów. A taki wynik premiował RM Solar Falubaz.

- Zawsze trzeba myśleć pozytywnie, więc wierzyłem, że Patryk pojedzie i zrobi swoje. Dla niego to był bardzo trudny weekend. W sobotę pojechał w Grand Prix, bo chciał. Był nawet plan, żeby zrobił taśmę, a później zrezygnował i umożliwił sobie start w niedzielę. Postanowił jednak pojeździć i to okazało się bardzo dobre, bo rozruszał nogę. Dzięki temu było mu łatwiej. Przy okazji wielkie dzięki dla fizjoterapeutów, którzy mu pomogli - powiedział nam po spotkaniu trener Piotr Żyto.

RM Solar Falubaz podczas meczu w Lublinie stracił Martina Vaculika, który zaliczył groźny upadek w dziewiątym wyścigu i nie był w stanie pojawić się już później na torze. - Martin w poniedziałek przejdzie badania. Wtedy dowiemy się coś więcej. Na ten moment ma poobijane żebra - zdradził Piotr Żyto.

Jego drużyna w półfinale play-off zmierzy się najprawdopodobniej z Fogo Unią Leszno. - Nie ma to teraz znaczenia, bo najważniejszy jest awans do czwórki. Udało się to osiągnąć drużynie, która przed sezonem była skazana na walkę o utrzymanie, o której mówiło się, że zajmie maksymalnie szóste miejsce. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty i znowu okazało się, że tworzymy monolit. Dziś jechaliśmy bez Vaculika, ale inni stanęli na wysokości zadania. Kiedy Martin robił po 15 punktów, to nadrabiał za innych, którzy akurat zawodzili. Cieszę się, że mam taki zespół - podsumował Żyto.

Zobacz także:
Tabela i statystyki PGE Ekstraligi
Wielki Dudek dał play-offy!

ZOBACZ WIDEO Żużel. Doping technologiczny? Instytucje powinny być krok przed kreatorami nowinek

Komentarze (54)
avatar
Radosław Harasimiuk
16.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wacul to dziad odstawić od składu,nie dać kasy. Postawić na naszą młodzież,oni oddadzą serce na torze,a nie ta złotówa co kolaboruje już kontrakt z innym klubem. 
avatar
Stelmet_Falubaz
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Po tym co zrobił Duzers to Vaculukowi powinno się wstyd zrobić. Na miejscu klubu nie wypłacił bym całej kasy Vaculukowi za to co zrobił w dwóch ostatnich meczach i odstawił od składu na Play-Of Czytaj całość
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy tak słabym Antonio wejście do PO jest sukcesem z drugiej strony w tym roku jadą juniorzy.FZG szybko musi szukać wzmocień na przyszły sezon. 
avatar
janusz antoni z Poznania
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Vaculik wcale nie musiał sie przewracać, widział, że traci pozycję...i bęc na glebę. Czasami skutki są gorsze od zysku. Takich w e-lidze jest wielu, Piotruś Pawlicki podobnie w meczu z Częstoch Czytaj całość
avatar
-STAN-
14.09.2020
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
@Fancio 34 Z tym gościem to jednak Zielona Góra wyskoczyła jako pierwsza i pozyskała Grzegorza WALASKA. Inne kluby poszły dopiero w Wasze ślady. To , że inne kluby potrafiły wykorzystać "gościa Czytaj całość