W tym sezonie Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno miewa wzloty i upadki. Choć bilans siedem zwycięstw i cztery porażki nie jest najgorszy, to fani z pierwszej stolicy Polski z pewnością liczyli na więcej. Najbardziej żałują tego, że czerwono-czarni przegrali u siebie z Unią Tarnów 40:50.
Obecnie Start jest w tabeli trzeci. W czwartek może jednak wskoczyć na drugie miejsce i pozostać na nim po dwunastej kolejce. Aktualny wicelider Orzeł Łódź jedzie bowiem z eWinner Apatorem Toruń. Nie trzeba chyba wskazywać faworyta tego spotkania. Dla torunian to będzie ważny pojedynek. Jeśli wygrają, awans do PGE Ekstraligi będą mieć w kieszeni.
Jeżeli chodzi natomiast o Start, to z pewnością czerwono-czarni nie będą mieć łatwej przeprawy. Gdańszczanie są podrażnieni po porażce z ekipą z Gniezna u siebie (44:46). Poza tym pewnie chcieliby zatrzeć niezbyt dobre wrażenie, jakie zostawiają po sobie w tym sezonie. Przypomnijmy, że obecnie z dorobkiem 11 punktów są dopiero szóstą siłą rozgrywek.
Ten sezon nie należy też do Adriana Gały. Trzeba napisać wprost, że ten zawodnik po prostu jedzie poniżej oczekiwań. Aktualnie jest 31. w rankingu żużlowców startujących w eWinner 1. Lidze. Na pewno nie jest to dla niego powód do dumy. Tego zawodnika po prostu stać na zdecydowanie więcej.
Nie licząc Juricy Pavlica, Gała to też najsłabiej punktujący senior drużyny z Gniezna. Ostatnio został nawet odstawiony od składu. Teraz do niego wraca. Na pewno mocno podrażniony i zdeterminowany, by pokazać swoją prawdziwą wartość, a także zmazać plamę po katastrofie, jaka przydarzyła mu się podczas meczu Start - Polonia (49:40). Wówczas miał wyraźne problemy ze sprzętem i zdobył tylko jeden punkt.
Składy awizowane:
Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno:
9. Adrian Gała
10. Frederik Jakobsen
11. Oskar Fajfer
12. Oliver Berntzon
13. Timo Lahti
14.
15. Damian Stalkowski
Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Krystian Pieszczek
2. Rasmus Jensen
3. Jacob Thorssell
4. Kacper Gomólski
5. Peter Kildemand
6. Karol Żupiński
7.
Początek spotkania: 17 września (czwartek), godz. 19:00
Wynik pierwszego meczu: 46:44 dla Startu
Czytaj także:
> Dyrektor Startu Gniezno wierzył w trzy punkty. "Obstawiałem wynik 39:51"
> Oskar Fajfer i Oliver Berntzon jak z innej ligi. Mateusz Cierniak zawstydził kolegów [NOTY]
ZOBACZ WIDEO Żużel. Sprawa Drabika to niebezpieczny precedens. Nie powinno to trwać tak długo