Żużel. Stal jedzie w fazie play-off, a PSŻ traci lidera formacji juniorskiej

Moje Bermudy Stal Gorzów pojedzie w fazie play-off PGE Ekstraligi, w związku z czym SpecHouse PSŻ Poznań straci możliwość korzystania z usług najlepszego juniora - Wiktora Jasińskiego. Starty Marcusa Birkemose i Filipa Hjelmlanda są niezagrożone.

Artur Babicz
Artur Babicz
Marcus Birkemose WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Marcus Birkemose
Moje Bermudy Stal Gorzów i SpecHouse PSŻ Poznań przed sezonem 2020 nawiązały ścisłą współpracę zarówno na polu marketingowym, jak i sportowym. Na mocy tej umowy w stolicy Wielkopolski szansę objeżdżenia dostawali gorzowscy zawodnicy, którzy zazwyczaj nie mogą liczyć na regularną jazdę w barwach Stali. Stąd też do Skorpionów wypożyczono dwóch Skandynawów - Marcusa Birkemose oraz Filipa Hjelmlanda. Dodatkowo dla PSŻ-u jako "gość" występował Wiktor Jasiński.

Cała trójka w poznańskich barwach stanowiła mocny punkt wielkopolskiej drużyny. Teraz jednak ta siła rażenia może się nieco zmniejszyć, a wszystko za sprawą awansu Moje Bermudy Stali Gorzów do fazy play-off PGE Ekstraligi.

- Ta sytuacja w żadnym stopniu nie wpływa na obecność Marcusa Birkemose oraz Filipa Hjelmlanda. Jednakże prawdą jest, że najprawdopodobniej, w obecnym sezonie nie skorzystamy już z usług Wiktora Jasińskiego - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Arkadiusz Ładziński, prezes SpechHouse PSŻ-u Poznań.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Lublin ziemią obiecaną Hampela. Dobrze się stało, że trafił do Motoru

- Należy jednak przyznać, że rozgrywki 2. Ligi Żużlowej ciągle trwają, ale już jest bardzo blisko ostatecznych rozstrzygnięć, ponieważ w tym roku jedziemy bez fazy play-off. Dlatego to jest dobry moment, aby sprawdzić inne rozwiązania jeżeli chodzi o zestawienie składu oraz dać szansę zawodnikom, który jej wcześniej nie otrzymywali - dodaje Ładzinski.

Warty podkreślenia jest fakt, że pomimo straty najlepszego młodzieżowca SpecHouse PSŻ Poznań nie ubolewa nad tym faktem. Natomiast trzyma kciuki za jego start w macierzystej drużynie, w której ma szanse zdobyć najcenniejszy drużynowy medal w polskim speedwayu.

- Wiktor Jasiński teraz musi skupić się na jak najlepszej jeździe dla Moje Bermudy Stali Gorzów. Nasi partnerzy walczą o medale w PGE Ekstralidze, dlatego rozumiemy, że to tam musi być zbudowany jak najmocniejszy skład - zauważa prezes SpecHouse PSŻ-u.

Współpraca pomiędzy oboma klubami przewidziana jest nie tylko na jeden rok, ale przede wszystkim rozpatrywana jest długoterminowo. Sezon 2020 to dopiero początek wspólnych relacji. Prezes SpecHouse PSŻ-u Poznań zapewnia, że już trwają ustalenia do tego jak będzie wyglądała kooperacja w 2021 roku.

- Z początkiem współpracy trafili na bardzo specyficzny okres. W tym roku przytrafiła się pandemia COVID-19, która zmieniła kształt wszystkich rozgrywek, a do tego w Moje Bermudy Stali Gorzów przytrafiły się kontuzje ograniczające nasze pole współpracy. To jednak dopiero początek wieloletniej współpracy. Już mamy plany na dalsze działania zarówno pod względem promocyjnym, jak i sportowym - podsumował Ładziński.

Najbliższe spotkanie SpecHouse PSŻ Poznań, już bez Wiktora Jasińskiego w składzie, pojedzie w najbliższą sobotę, 19 września, w Opolu. Rywalem Skorpionów będzie OK Bedmet Kolejarz. Na darmową relację tekstową z tego spotkania zapraszamy do WP SportoweFakty.

Zobacz także: Miedziński nie uratował PGG ROW-u
Zobacz także: FIM chciało zmienić układ gry na rynku opon

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy SpecHouse PSŻ Poznań dużo traci na nieobecności Wiktora Jasińskiego?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×