Żużel. Tego się nie zapomina, czyli wielki sukces Jasona Crumpa. A Brytyjczycy nadal tkwią w poważnym kryzysie
Trzecie miejsce będącego przez lata na sportowej emeryturze Jasona Crumpa w finale Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii w Manchesterze potwierdził nie tylko jego dużą klasę, ale też problem Brytyjczyków ze stanem ich speedwaya.
Spoglądając na przypadek Kangura, można jasno stwierdzić, że ciągnęło wilka do lasu. Nieco bardziej nabity wagowo Crump lubił od czasu do czasu kręcić kółka w Australii, był obecny w środowisku żużlowym jako komentator wielu wydarzeń. Był blisko ukochanej dyscypliny, którą uprawiali też przecież dziadek Neil Street i ojciec Phil. Crump senior to zresztą nie byle jaka persona, bo choćby brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata 1976 z Chorzowa.
O tym, że jego syn będący trzykrotnym indywidualnym mistrzem świata zamierza poważnie rozważyć powrót do poważniejszego ścigania niż okazyjne w ojczyźnie, okazało się zeszłej zimy. Znów brał udział w turniejach na Antypodach i dalej z powodzeniem. W końcu w lutym oficjalnie ogłosił, że wystartuje w Premiership w barwach Ipswich Witches.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes GKM Grudziądz był zarażony koronawirusem. Marcin Murawski zabrał głos!Świat żużla oniemiał, szczególnie kibice w Europie, którzy ostatni raz naocznie mogli widzieć Crumpa podczas Grand Prix Polski w Toruniu niecałe osiem lat wcześniej. Pandemia koronawirusa, która doprowadziła do odwołania całego ligowego sezonu w Wielkiej Brytanii, faktyczny powrót Australijczyka na tor postawiła jednak pod znakiem zapytania.
Okazało się, że do czasu. Brytyjska federacja nie chciała, żeby w tym roku nie odbył się finał krajowych mistrzostw. Wprawdzie z mocno przetrzebioną listą startową, ale jednak. Crump i Rory Schlein (nie był to jego pierwszy start w IMWB) z uwagi na posiadanie obywatelstwa tego kraju także wzięli udział w tych zawodach. Ba, Australijczycy odegrali na owalu w Manchesterze czołowe role. Schlein wygrał, Crump był trzeci.
Warunki torowe na National Speedway Stadium były bardzo wymagające, podeszczowe, wręcz błotniste, a mimo to legendarny zawodnik radził sobie na nim bez kłopotów. Multimedalista Indywidualnych Mistrzostw Świata (10 medali w dorobku) jeździł bardzo dobrze od początku do końca. Popisał się paroma świetnymi akcjami na dystansie. Jak za dawnych lat.
W drodze na podium Crump wygrał m.in. baraż, w którym pokonał braci Worrallów i Chrisa Harrisa. W ogólnej klasyfikacji wyprzedził też m.in. Daniela Kinga czy Bena Barkera. Pokonywał nawet młodzież, z którą wiąże się w tym kraju nadzieje na przyszłość. W Manchesterze zabrakło może największych gwiazd speedwaya na Wyspach na czele z Taiem Woffindenem, ale i tak taki wynik 45-letniego Australijczyka - tym bardziej na tak szybkim i trudnym owalu - nie może świadczyć dobrze o stanie żużla w Wielkiej Brytanii.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Koronawirus. Wielka Brytania robi krok w tył. Wzrost zakażeń wymusza puste trybuny
Belle Vue Aces lepsze od Gwiazd. 6 punktów Jasona Crumpa [RELACJA]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>