Żużel. Mateusz Szczepaniak żegna się z PGG ROW-em Rybnik. Jest na celowniku beniaminka eWinner. 1. Ligi

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Mateusz Szczepaniak

Mateusz Szczepaniak po trzech sezonach spędzonych w Rybniku żegna się z tym miastem. Choć nadal ma ambicje ścigania się w PGE Ekstralidze, to jednak wszystko wskazuje na to, że będzie jeździł w eWinner 1. Lidze, skąd ma oferty startów w sezonie 2021.

[tag=2705]

Mateusz Szczepaniak[/tag] w Rybniku startował w sezonach 2018-2020.  - Ten pierwszy rok cały nie był dobry. Końcówka była całkiem niezła. Drugi sezon był udany, a w trzecim chyba nikt z nas nie podołał ekstralidze w Rybniku. I nie chodzi mi tutaj tylko o zawodników - mówi 33-letni żużlowiec. - Rybnik jednak będę miło wspominał, szczególnie jeśli chodzi o kibiców. Chciałbym im serdecznie podziękować za te trzy ostatnie lata spędzone w ROW-ie - podkreśla Szczepaniak.

Po zakończeniu sezonu 2020 nikt ze strony rybnickiej nie kontaktował się z Mateuszem Szczepaniakiem. Żużlowiec doszedł zatem do wniosku, że nie ma woli klubu, by kontynuował karierę w PGG ROW-ie. - Nie ma żadnego kontaktu. Prezes nie dzwonił. Nikt inny też nie próbował rozmawiać. Wygląda na to, że nie chcą mnie dalej w Rybniku - tłumaczy nasz rozmówca.

Powrót po latach do PGE Ekstraligi nie był szczególnie udany dla Mateusza Szczepaniaka. Sam zawodnik chciałby jeszcze w przyszłości ścigać się z najlepszymi, ale zdaje sobie sprawę, że chociażby nowe regulacje odnośnie zawodnika do lat 24, nie ułatwią mu znalezienia pracodawcy w PGE Ekstralidze. - Po takim sezonie ciężko, żeby ktoś chciał mnie zaangażować na przyszły rok ponownie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jakieś nadzieje mam, ale nie ma się co łudzić, że zostanę w PGE Ekstralidze - dodaje żużlowiec.

Nie oznacza to, że Mateusz Szczepaniak narzeka na brak ofert. Z naszych informacji wynika, że zainteresowany pozyskaniem żużlowca jest beniaminek eWinner 1. Ligi, Wilki Krosno. Szczepaniak jest także w kręgu nazwisk, które pojawiają się w kontekście drużyny Zdunek Wybrzeża Gdańsk. W ekstralidze może i Szczepaniakowi się nie powiodło, ale pamiętać należy, że w 2019 roku był pewnym punktem rybnickiej drużyny, która wywalczyła awans. Miał wówczas 12. średnią zaplecza PGE Ekstraligi - 2,053.

Zobacz także: Liczby Kacpra Woryny w PGG ROW-ie Rybnik
Zobacz także: Tarasienko chce do eWinner 1. Ligi

ZOBACZ WIDEO Żużel. Finał z najlepszym wyścigiem sezonu! Zobacz kronikę PGE Ekstraligi

Komentarze (24)
avatar
RECON_1
17.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W 1 lodze bedzie pewnym punktem swoijej.druzyny,a po scysjach z mrozkiem nie dziwie sie ze tam nie zostaje. 
avatar
hmm
16.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe czy w raz z odejściem Mateusza , odejdzie z Nim do innego klubu jego dziewczyna :) 
avatar
Jakuza
16.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Row się sypie i nie będzie to Apator 2020 
avatar
AMON
16.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
@Marobyd - Jak się nie sprawdzają ? Pisałem że Polonia będzie rozpaczliwie walczyć o utrzymanie się w e-Winner Lidze ? Nie przewidziałem tylko że się wam uda he he ale jakimś cudem się udało al Czytaj całość
avatar
Zielakowski
16.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo Mrozek... Pogonił tak dobrego zawodnika na 1 ligę. Każdy ma swoje granice wytrzymałości. Zawsze można było na niego liczyć. Szkoda że tak mało jeździł w tym sezonie bo na pewno stać go n Czytaj całość