Były żużlowiec przejął trenerskie stery w Eltrox Włókniarzu Częstochowa pod koniec sierpnia, na stanowisku zastępując Marka Cieślaka. Piotr Świderski poprowadził drużynę w trzech meczach, notując w nich bilans dwóch zwycięstw i jednej porażki (wyjazdowe wygrane w Lublinie i Rybniku, wyjazdowa przegrana w Częstochowie).
Czy w sezonie 2021 Piotr Świderski nadal będzie pracował jako trener częstochowskiego zespołu? Konkretna decyzja jeszcze nie zapadła, jednak ze słów Michała Świącika można wywnioskować, że prezes chciałby kontynuować współpracę z dotychczasowym szkoleniowcem.
- Jesteśmy przed rozmowami, jednak nie widzę przeszkód, by Świderski dalej był trenerem. Ma bardzo świeże spojrzenie na żużel - mówi Michał Świącik dla Radia Jura.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Na prezesa spadła fala krytyki. Michał Świącik mówi, czy myślał o rezygnacji
- Jakim będzie trenerem? Trudno mówić o tym po trzech meczach. Bardzo angażuje się jednak w to, co dzieje się na stadionie, w tor, w szkolenie. To trener z nowym spojrzeniem, ze spojrzeniem na nowe technologie. Dziś potrzeba trenerów, którzy będą zwracać uwagę na najdrobniejsze elementy żużla - dodaje prezes Eltrox Włókniarza.
Sam Świderski nie wyklucza pozostania pod Jasną Górą. - Jest obopólna chęć dalszej współpracy. [...] To nie jest tak, że swoją przyszłość w Częstochowie uzależniam od tego, kogo mi prezes sprowadzi i nie wiadomo, jaki skład zbuduje, a ja mam zamiar tylko siedzieć i wypełniać program. Trzeba to wszystko dokładnie przeanalizować pod kątem finansowym, czy nam się to będzie spinać - mówił Świderski dla WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
Zobacz też: Żużel. Rune Holta zapłacił karę. Zawodnik wspomógł częstochowską placówkę