Częstochowski tor przysporzył w tym sezonie sporo kłopotów Eltrox Włókniarzowi. Przez zły stan nawierzchni klub ukarano walkowerem i karą finansową. Mecz z Moje Bermudy Stalą Gorzów nie doszedł do skutku i zakończył się walkowerem, a pojedynek z PGG ROW-em odbył się w... Rybniku.
Kłopoty pojawiły się w momencie, gdy klub dosypał nawierzchni. Opady deszczu uniemożliwiły jej odpowiednie przygotowanie, a na domiar złego w Częstochowie doszło do awarii wodociągu, która prawdopodobnie doprowadziła do podmywania toru.
Wszystko wskazuje na to, że częstochowianie doszli do ładu z torem. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak Leon Madsen trenuje w strugach deszczu.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Na prezesa spadła fala krytyki. Michał Świącik mówi, czy myślał o rezygnacji
"To cieszy. Piąty dzień deszczów, a tor w Częstochowie bez problemu nadaje się do jazdy. Na dzień przed SoN, mimo opadów, wykorzystał to Leon Madsen. Szkoda tylko, bo mogliśmy mieć taki tor od początku sezonu" - napisał prezes Eltrox Włókniarza Michał Świącik na Twitterze.
Dla Madsena był to element przygotowań do zbliżającego się finału Speedway of Nations w Lublinie. Jego jeździe przyglądał się Hans Nielsen. Oprócz Madsena barw reprezentacji Danii bronić będą Anders Thomsen i Marcus Birkemose. Zawody przeprowadzone zostaną w dniach 16-17 października, niestety, bez udziału publiczności.
Zobacz trening Leona Madsena w Częstochowie:
To cieszy. Piąty dzień deszczów, a tor w Częstochowie bez problemu nadaje się do jazdy. Na dzień przed SoN mimo opadów wykorzystał to Leon Madsen. Szkoda tylko, bo mogliśmy mieć taki tor od początku sezonu. pic.twitter.com/vaHhLqafJ1
— Michał Świącik (@Michawicik) October 15, 2020
Czytaj także:
- Marek Cieślak opowiada o swoim pożegnaniu z kadrą. Mówi też o spotkaniu z Pawlickim i Janowskim [WYWIAD]
- Wojna o PGE Ekstraligę. W przyszłym roku chętnych na awans będzie więcej