Kariera Emil Groendala od początku zapowiadała się dość obiecująco. W 2013 roku wystąpił w finale Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów, gdzie Duńczycy zajęli drugie miejsce. Obok Groendala w tych zawodach startowali m.in. Anders Thomsen i Rasmus Jensen, którzy dziś z powodzeniem ścigają się w lidze polskiej.
Co ciekawe, rok później Groendal został młodzieżowym indywidualnym wicemistrzem Danii. Lepszy okazał się wówczas tylko Mikkel Bech, który w ostatnich tygodniach również zrezygnował z jazdy na żużlu.
Emil Groendal zaczynał od miniżużla, gdy miał zaledwie 5 lat, więc większość swojego życia poświęcił speedwayowi.
- Wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć. Zdecydowałem, że rok 2020 będzie moim ostatnim sezonem jako żużlowca. Była to bardzo ciężka decyzja, bo żużel to nie tylko sport, ale też styl życia - powiedział na pożegnanie żużlowiec, który podziękował też sponsorom i rodzinie za długoletnie wsparcie.
W lidze polskiej zawodnik nie ma dużego doświadczenia, choć jeszcze jako junior kilka razy był na celowniku klubów z naszego kraju. Pierwszy kontrakt podpisał w 2014 roku w Polonii Bydgoszcz, miał też umowę z klubem z Opola, który ostatecznie nie przystąpił do rozgrywek. Jedyne mecze w Polsce odjechał w wieku 21 lat. W 2016 roku wystąpił w trzech meczach Kolejarza Rawicz, w których osiągnął średnią biegową 1,167. W ostatnich latach ścigał się też w lidze brytyjskiej.
Czytaj także:
Tak wygląda drużyna bezrobotnych
Mikołajczak o składzie i celach
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło