Żużel. Zawodnik U-24 to dobre rozwiązanie. Kolejną zmianą wydłużenie wieku juniora?

- Zawodnicy, którzy kiedyś mieli dobre miejsca w ekstraligowych zespołach musieli zejść piętro niżej. Zacząłbym się nawet zastanawiać, czy nie wprowadzić przepisu, żeby wiek młodzieżowca wydłużyć do 23. roku życia - mówi Wojciech Dankiewicz.

- Żużel jak i całe życie nie lubi stagnacji. Fajnie, że ludzie żużla w Polsce pochyliły się ku młodym zawodnikom. Często zawodnicy kończący wiek juniora musieli zmienić swoją profesję. Tylko nieliczni mogli startować nadal na żużlu, a na poziomie ekstraligowym tylko prawdziwe perełki i diamenty. Uważam, że pomoże to zawodnikom młodszego pokolenia lepiej się rozwijać - podkreśla Wojciech Dankiewicz.

Były menadżer, między innymi, Polonii Bydgoszcz zwrócił uwagę na to, że przez wprowadzenie przepisu o zawodniku U-24, wiele ciekawych nazwisk zdecydowało się na starty w eWinner 1. Lidze.

- Ten przepis spowodował, że zawodnicy, którzy kiedyś mieli dobre miejsca w ekstraligowych zespołach, jak Antonio Lindbaeck, czy po słabszych sezonach Niels Kristian Iversen musieli zejść piętro niżej, a w przypadku Szweda skończyło się decyzją o zakończeniu kariery. Kiedyś prezesi I-ligowych klubów mogli tylko pomarzyć o nazwiskach, które w tym roku zasiliły zaplecze PGE Ekstraligi. Nie tylko prezesi, ale kibice mogą być zadowoleni z tych zmian. Według mnie poziom I ligi w ostatnich latach już był bardzo wysoki, a zawodnicy pokroju Michael Jepsena Jensena, Rune Holty, czy wspomnianego Iversena jeszcze bardziej podniosą poziom rozgrywek. Druga sprawa to marketing. Łatwiej też będzie pozyskać potencjalnego sponsora mając w składzie nazwiska, które jeszcze niedawno startowały w cyklu SGP, a poza tym, ci zawodnicy będą dobrymi nauczycielami dla młodych zawodników w swoich klubach.

Według Dankiewicza nowy przepis to dobre rozwiązanie, a co więcej uważa, że warto byłoby pomyśleć nad wydłużeniem wieku juniora.

- Poszedłbym nawet krok dalej i zaczął się nawet zastanawiać, czy nie wprowadzić przepisu, żeby wiek młodzieżowca wydłużyć do 23 roku życia, a nie do 21. Życie pokaże co przyniesie wchodzący od nowego sezonu przepis o startach zawodników do lat 24. Myślę, że to pozytywna zmiana, ale na wnioski przyjdzie czas po sezonie. Dobrze się dzieje, że władze polskiego żużla nie śpią i pracują nad dobrem tej dyscypliny - kończy Wojciech Dankiewicz.

Zobacz także:
Świetne wieści dla fanów żużla. Będą nowe programy w nSport+
Ważny sponsor nadal z TŻ Ostrovia!

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Komentarze (19)
avatar
RECON_1
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A moze do 25 lat? 
avatar
Asphodell
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydłużmy wiek juniora do 30, dodatkowo bym wprowadził obowiązkowy bieg oldboyów, których każdy klub musiałby mieć w składzie. 
avatar
ADASOS
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
.A gdyby tak zrezygnować z biegu juniorskiego i wstawiać jednego juniora a zamiast tego rozgrywać 3 biegi juniorów poza tabelą biegów np. przed meczem jeden , drugi po 7 wyścigu a 3 po 12 wyści Czytaj całość
avatar
ADASOS
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
.A gdyby tak zrezygnować z biegu juniorskiego i wstawiać jednego juniora a zamiast tego rozgrywać 3 biegi juniorów poza tabelą biegów np. przed meczem jeden , drugi po 7 wyścigu a 3 po 12 wyści Czytaj całość
avatar
ADASOS
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juniorzy już mają eldorado jeśli chodzi o dostęp do składów. Właśnie to jest hamulcem ich rozwoju. Nie muszą nic osiągać aby być pożądani w klubach. Przykład Curzytków a teraz Bartkowiaka najl Czytaj całość