- Zapowiada się trudne, ale emocjonujące spotkanie, bo Apator Toruń, który wraca teraz do PGE Ekstraligi, będzie chciał zwyciężyć za wszelką cenę - stwierdza Piotr Żyto dla Falubaz.com.
Trener RM Solar Falubazu Zielona Góra nie chce wracać pamięcią do tegorocznej inauguracji PGE Ekstraligi, gdy jego drużyna także rywalizowała na wyjeździe z beniaminkiem, rozbijając ROW Rybnik 53:36.
- Rok temu inauguracyjne spotkanie na wyjeździe wygraliśmy, ale nie można jednak porównywać poziomu Apatora z ROW-em. Apator jest mocniejszy i pewniejszy u siebie - uważa Żyto, widząc jednak nadzieję na korzystny wynik zielonogórzan na Motoarenie.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy
- Nasi zawodnicy znają specyfikę toruńskiego obiektu i świetnie się tam spisują, od liderów po młodzieżowców. Zagar i Fricke też potrafią się tam skutecznie ścigać, co z pewnością okaże się pomocne - zauważa Żyto.
W drugiej kolejce RM Solar Falubaz pojedzie u siebie z MrGarden GKM-em Grudziądz, czyli drużyną, która podobnie jak zielonogórzanie i torunianie skazywani są przez ekspertów na walkę jedynie o utrzymanie.
- Ale ja nigdy nie przykładałem wagi do terminarza, bo to tor zweryfikuje naszą rzeczywistą siłę. Jedziemy bez presji, najważniejsze jest solidne przepracowanie zimy - mówi Żyto.
Zobacz też:
Żużel. Falubaz rusza ze sprzedażą karnetów. "Nowe, niższe ceny"
Żużel. Rok temu złamał udo. Teraz przebiegł ultramaraton. Nowa pasja Krzysztofa Buczkowskiego [WYWIAD]