Żużel. Peter Kildemand okaże się czarnym koniem? "To naprawdę jadowity pająk"

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Peter Kildemand
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Peter Kildemand

Peter Kildemand to zawodnik, który może mieć duży wpływ na wyniki Startu Gniezno w sezonie 2021. - Może okazać się czarnym koniem drużyny Startu i całej ligi - spostrzega Piotr Mikołajczak, były dyrektor i członek zarządu gnieźnieńskiego klubu.

Transfer Petera Kildemanda do Gniezna wzbudził sporo kontrowersji. Nie brakowało osób, które oceniały, że jest to kompletnie bezsensowny ruch działaczy. Są jednak też tacy, którzy mocno wierzą w Kildemanda. Przewijają się głosy, że mimo wszystko ten zawodnik jest w stanie zrobić różnicę.

Bardzo pozytywnie wypowiada się o nim Sebastian Skrzypczak, były żużlowiec, a obecnie członek teamu Frederika Jakobsena. - Peter Kildemand to zawodnik kompletny. Ma doświadczenie związane ze startami w Anglii, Danii, Szwecji i Polsce, więc w jego przypadku mówienie o trudnych torach można odłożyć na bok. Jest przebojowy, zadziorny i lubi twarde ściganie - analizuje w rozmowie z WP SportoweFakty.

- Jeździł rewelacyjnie i trafiał do ekstraligowych klubów, w których był uzupełnieniem doskonałych składów. W Gdańsku nie błyszczał, ale cała zabawa polega na tym, by wyciągnąć kogoś, kto potrafi świetnie jeździć, a z jakichś powodów nie ściga się tak, jak by chciał - podkreśla Skrzypczak.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Były dyrektor i członek zarządu Startu Gniezno Piotr Mikołajczak nie wyklucza, że Kildemand wróci na wysoki poziom, jaki prezentował przed laty. - Ostatnie 2 czy 3 lata miał bardzo średnie, by nie powiedzieć słabe. Jest to jednak zawodnik, który potrafi jechać, o czym świadczą wyniki sprzed trzech lat. Sylwetkę ma bardzo ładną, jest walczakiem na torze i potrafi się ścigać - zauważa.

- Moim zdaniem Peter borykał się zapewne z problemami sprzętowymi. Jeżeli się z tym upora, to może wrócić na wysoki poziom, jaki niegdyś prezentował. Poza tym już ostatni sezon pokazał, że wraca na właściwe tory. Jeżeli wszystko sobie ze spokojem poukłada i otrzyma pomoc dotyczącą toru czy ustawień motocykla od zawodników, w tym od Frederika Jakobsena, to może okazać się czarnym koniem drużyny Startu oraz całej ligi. Wierzę, że tak właśnie się stanie - dodaje.

A co jeśli Kildemand nie odpali? - Jeśli nie zrobi progresu, wówczas chyba będzie trzeba wiele rzeczy przemyśleć, włącznie z zakończeniem kariery lub zejściem o szczebel rozgrywkowy niżej. Mam w sobie jednak na tyle wiary i nadziei, że Peter w tym roku zaskoczy niejednego kibica, działacza i klub - podsumowuje Mikołajczak.

Skrzypczak natomiast zwraca uwagę na to, że na Kildemandzie nie będzie ciążyć presja. - W Gnieźnie nie ma statusu lidera, a może nim być, więc nie ma tej presji, że to on musi ciągnąć wynik. Ma świadomość tego, że na rezultat będzie pracować cały zespół. Peter jest zawodnikiem, który nawet po przegranym starcie potrafi bawić publiczność przez cztery okrążenia. To naprawdę jadowity pająk, który szybko atakuje - kończy były żużlowiec.

Czytaj także:
Rollercoastery Petera Kildemanda. Tak radził sobie na torze w Gnieźnie
Znamy sztab szkoleniowy Polonii Bydgoszcz

Komentarze (48)
avatar
RECON_1
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pora zaczac zastanawiac sie kto z 2 ligi bedzie wierzyl za rok w jego odbudowe... 
avatar
Asphodell
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W sezonie 2022 w pająka wierzyć będą w Rzeszowie lub Krakowie jak się Wanda odbuduje:) 
avatar
Cz-waCKM
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
- Peter wielokrotnie uczestniczył w wypadkach na torze i to z pewnością wyhamowało jego karierę. - Oby szczęśliwie i bez kontuzji odjechał sezon będąc mocnym punktem swojej drużyny. - Trzymaj g Czytaj całość
avatar
Rysio-z-Klanu
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@AMON Ty o uczciwości mówisz? Czy to przypadkiem nie ta "uczciwa" firma KAPI jest w nazwie zespołu z Gniezna,czy się może mylę?:))) 
avatar
Kowaloza
5.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Odpali tak jak co roku. Każdy nowy klub w niego wierzy. Nie inaczej będzie i tym razem, bo niby dlaczego ma być inaczej :-)? "Jedyne co mam to złudzenia" :-)