Żużel. Za rok w PGE Ekstralidze o sześć meczów więcej. eWinner 1. Liga powinna zrobić to samo?

WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Na zdjęciu: mecz Lokomotiv - Apator
WP SportoweFakty / Romulad Rubenis / Na zdjęciu: mecz Lokomotiv - Apator

W sezonie 2022 w PGE Ekstralidze ma obowiązywać play-off złożony z sześciu drużyn. To oznacza dodatkowe mecze. W eWinner 1. Lidze decyzja dotycząca systemu rozgrywek jeszcze nie zapadła, ale cześć działaczy już mówi, że trzeba zrobić to samo.

Przypomnijmy, że w sezonie 2022 w żużlowej PGE Ekstralidze kibice obejrzą najprawdopodobniej o sześć meczów więcej. Wszystko za sprawą fazy play-off, do której awansuje sześć ekip. Triumfator rundy zasadniczej zmierzy się z szóstą drużyną. Drugi zespół z piątym, a trzeci z czwartym. Awans do półfinałów uzyskają zwycięzcy i lucky loser, czyli przegrany z najlepszym bilansem.

Na ten moment nie ma żadnych informacji, czy na podobny ruch w przypadku eWinner 1. Ligi zdecyduje się Główna Komisja Sportu Żużlowej. Cześć działaczy twierdzi jednak, że byłby to dobry pomysł. - Cały czas powtarzam, że jestem za większą liczbą meczów, więc moje stanowisko jest oczywiste. Ten system i tak nie byłby idealny, bo co z dwoma ostatnimi zespołami? Oni i tak nie będą jeździć więcej, a powinni - mówi nam Tadeusz Zdunek, prezes Wybrzeża Gdańsk.

- Na pewno nie może być tak, że na stadionach, które kosztują miliony, odjeżdżamy siedem meczów w sezonie. To jest nie do przyjęcia, bo w wielu przypadkach mówimy o obiektach, które są dedykowane tylko żużlowi. Nie można ich wykorzystać do innych sportów - podkreśla szef gdańskiego klubu.

Podobne zdanie ma Rafael Wojciechowski. - Jako Start Gniezno nie mielibyśmy nic przeciwko. Myślę, że powinniśmy podążać kierunkami, które wyznacza PGE Ekstraliga - podkreśla menedżer drugiej ekipy sezonu 2020.

- Można by jeszcze pomyśleć o dwumeczu siódmej i ósmej drużyny, który decydowałby o tym, kto jedzie w barażach. Ten system generowałby jednak kontrowersje, gdyby przewaga przedostatniej drużyny po rundzie zasadniczej była dość duża. Z drugiej strony taka rywalizacja na pewno cieszyłaby się ogromnym zainteresowaniem. Nie mam wyrobionego zdania, ale skoro szukamy większej liczby meczów, to rzucam pomysł. Przy dwumeczu o siódme miejsce, rozbudowanym play-off i barażach mamy łącznie 12 meczów ekstra - podsumowuje Wojciechowski.

Zobacz także:
Nowe informacje w sprawie powiększenia PGE Ekstraligi

ZOBACZ WIDEO Żużel. Kto lepiej jeździ drużynowo? Paweł Przedpełski porównał Jasona Doyle'a i Chrisa Holdera

Komentarze (26)
avatar
Stany Zjednoczone Europy
20.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepszy system to podział na dwie czwórki po przejechaniu rundy zasadniczej i tam mecze każdy z każdym wtedy miejsca 1-4 jadą o medale a 5-8 o utrzymanie i wszystkie drużyny jadą 20 meczy, ni Czytaj całość
leonidaswro
20.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@mentikk: No chodzi właśnie o to, aby P-O nie było w ogóle! W sezonie 2017 Sparta wygrała sezon zasadniczy a DMP została UL, która do P-O przystąpiła z 4 miejsca. Sprawiedliwe? Nie wiem, ale zg Czytaj całość
avatar
ADASOS
20.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy 4-ro czy 6-cio drużynowym play-off , zawsze będzie tak ,że 4 drużyny pojadą 18 czy 20 meczy a pozostałe 14-16. A to oznacza,że sezon dla 2/3 drużyn w Polsce skończy się na początku sierpni Czytaj całość
avatar
mentikk
20.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Uważam, że optymalnie byłoby, aby w ELidze i I lidze było po 10 drużyn (lub więcej) i bez II ligi. Wiem, że to może być mało popularna opinia, ale w ten sposób możemy zrobić PO dla TOP 8 (1-8, Czytaj całość
avatar
Wasylczuk
20.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@RECON_1: I to do tych z których zrezygnowano,bo były niesprawiedliwe.Nie wiem,czy jest ktoś kto to zrozumie?