Żużel. Patryk Malitowski: Z kwoty, którą zalegają mi kluby mógłbym postawić mały domek [WYWIAD]

WP SportoweFakty / Tomasz Oktaba / Na zdjęciu: Patryk Malitowski w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Tomasz Oktaba / Na zdjęciu: Patryk Malitowski w kasku czerwonym

Patryk Malitowski to były żużlowiec, który jest wychowankiem Sparty Wrocław. Podczas swojej kariery reprezentował także KMŻ Lublin, ROW Rybnik i KSM Krosno. W rozmowie z nami mówi o nowej pracy i problemach finansowych w trakcie swoich startów.

[b]

Dawid Franek, WP SportoweFakty: Czym po zakończeniu kariery zajmuje się Patryk Malitowski?
[/b]
Patryk Malitowski, były żużlowiec, wychowanek Betard Sparty Wrocław: Obecnie jestem kierowcą ciężarówki.

Nowa praca sprawia panu więcej przyjemności niż wcześniej jazda na żużlu?

Raczej nie. Teraz pracuję tak trochę z konieczności. Jako kierowca ciężarówki mogę dobrze zarobić i taką pracę podjąłem. Nie zająłem się tym od razu po zakończeniu kariery żużlowej, ale teraz już będą trzy lata, od kiedy rozpocząłem.

Już ponad cztery lata temu zakończył pan karierę. Jaki był główny powód tej decyzji?

Praktycznie nie miałem finansów na jazdę, bo odchodząc z Wrocławia, zostałem z niczym. Zarabiałem tam dość śmieszne kwoty. Później natomiast w Lublinie czy Krośnie zalegano mi pieniądze. W Lublinie w pewnym momencie zaczęli jeździć inni zawodnicy. Sezon się zakończył, a klub upadł. Każda drużyna, którą reprezentowałem, miała jakieś zawirowania finansowe. Nie pochodziłem z bogatej rodziny, czy też z przeszłością żużlową i wszystkie wydatki musiałem płacić sam. Wyniki miałem kiepskie, ale za niecałe 100 tysięcy na sezon we Wrocławiu nie byłem w stanie się dobrze przygotować. Na tym sprzęcie co miałem mogłem urywać pojedyncze punkty. Wszyscy jednak oczekiwali cudów, bo takie były wtedy czasy we Wrocławiu.

ZOBACZ WIDEO Matej Zagar gościem "Żużlowej Rozmowy". Obejrzyj cały odcinek!

Kończąc karierę miał pan w ogóle wrażenie, że jest na plusie, po kilku latach jazdy?

Nie. W trakcie sezonu 2016 podjąłem decyzję, że muszę pozbyć się sprzętu i busa. Miałem długi w urzędach skarbowych, bo prowadząc firmy, musiałem wystawiać faktury, a że kluby mi nie płaciły, to przed sprzedażą sprzętu nie miałem pieniędzy. Byłem straszony komornikiem. Można zatem powiedzieć, że po kilku latach jazdy jeszcze wyszedłem na minus. Tak jak mówię, w każdym klubie oczekiwano ode mnie świetnych wyników sportowych, ale tego nie dało się osiągnąć. Było po prostu za dużo problemów pozasportowych. Teraz mogę o takich rzeczach mówić, ale w trakcie kariery otrzymywałem pogróżki, że grożą mi kary, jeśli będę się skarżył na jakiś klub.

Czyli jednocześnie był pan szantażowany i kluby zalegały panu ogromne pieniądze?

Myślę, że jakiś mały domek z tej kwoty mogłem sobie postawić. Zrzekłem się tych pieniędzy, aby uniknąć problemów. Przed ostatecznym zakończeniem kariery kilka razy miałem myśli, by zakończyć starty wcześniej, bo to wszystko było nie do ogarnięcia. W czasach juniorskich byłem zdołowany, gdy każdy sezon rozpoczynałem na minusie. Jeżdżąc przez kilka lat na 2-3 silnikach w Ekstralidze nie dało się zbudować wyników. Powiem szczerze, że żałuję, że podpisałem kiedyś długoletni kontrakt juniorski, nie wiedząc, na co się piszę. Myślę, że gdybym tego nie zrobił, to moja kariera potoczyłaby się zupełnie inaczej i jeździłbym dalej.

To znaczy, że myślał pan o odejściu ze Sparty w trakcie okresu juniorskiego? Były jakieś konkretne oferty z innych klubów?

Tak, myślałem o odejściu. Bardzo dobra oferta napłynęła z Rzeszowa po sezonie 2011. Jednak dwa lata po tym, jak zdałem licencję, Sparta zażądała za mój wykup wielkich pieniędzy i skończyło się na marzeniach. W Rzeszowie oferowano mi takie kwoty, które pozwoliłyby mi się wtedy stać profesjonalnym zawodnikiem. Mógłbym wtedy osiągnąć coś więcej niż tylko pojedyncze wygrane turnieje. Niestety nie udało się przejść do Rzeszowa i na pewno tego żałuję.

Brał pan pod uwagę kwestie logistyczne? Dla lepszych warunków finansowych byłby pan w stanie przejechać pół Polski do Rzeszowa?

Logistyka nie byłaby problemem, przy tym, że klub z Rzeszowa oferował mi naprawdę dobre pieniądze jak na ówczesne warunki ekstraligowe. Patrzyłem wtedy na wszystko tylko pod kątem swojego rozwoju, a przy tym również na pieniądze, bo one są w żużlu szczególnie ważne.

Myśli pan, że przepis U24, który został niedawno wprowadzony, pomógłby panu po zakończeniu okresu startów jako junior?

Być może tak. Tylko i tak trudno powiedzieć, jakby to się potoczyło, skoro w wiek seniora wchodziłem z długami. Nie miałem możliwości, by porządnie zainwestować w sprzęt. Nie zbudowałem zatem bazy, by po zakończeniu startów jako junior, dobrze spisywać się w gronie seniorskim.

Patryk Malitowski
Patryk Malitowski

Na pewno szkoda, że z powodów finansowych już pan nie startuje, bo potencjał sportowy był. W 2013 roku wygrał pan memoriał im. Łukasza Romanka, w którym była gwiazdorska obsada.

Dokładnie tak. Potencjał był na pewno, bo potrafiłem wygrywać z zawodnikami ze światowej czołówki. Wiele osób wiedziało, że stać mnie na wiele, ale wszystko się źle potoczyło i to mnie bolało. Można zatem powiedzieć, że te kilka lat zostało straconych. Nic wielkiego nie osiągnąłem. Na mojej półce stoi parę pucharów. Kiedyś na Zapleczach Kadry Juniorów rywalizowałem z chłopakami pokroju Bartosza Zmarzlika i Piotra Pawlickiego. Za dużo poziomem wtedy od nich nie odstawałem, ale pod względem sprzętowym już tak. Czasem tor mi przypasował i potrafiłem na nim świetnie pojechać, ale z wiadomych powodów nie mogłem tej dyspozycji utrzymać przez dłuższy czas.

W momentach wielkiego kryzysu miał pan wsparcie sponsorów?

Miałem kilku sponsorów. Mój wujek, który miał piekarnię, wspierał mnie prawie całą moją karierę. Pieniądze otrzymywałem od sponsorów głównie przed sezonem. Później, gdy punktowało się w trakcie rozgrywek na słabym poziomie, to finansów nie było za wiele, a przecież głupio, żeby iść do sponsora i prosić go o dodatkowe pieniądze.

Gdyby teraz ktoś złożył panu dobrą ofertę, to wróciłby pan na tor, czy woli pan pojeździć w celach rekreacyjnych?

Rekreacyjnie jeździłem już w Ostrowie dwa lata temu. Było to fajne uczucie. Minęło już jednak kilka lat, od kiedy zakończyłem karierę i teraz musiałbym startować z poziomu drugiej ligi. Myślę, że nie skusiłbym się na powrót do żużla na stałe, bo nie jestem też w trybie sportowym pod względem mentalnym. W minionym sezonie byłem gościem w studiu telewizyjnym podczas kilku meczów i widziałem, jak to wszystko wyglądało. Rozmawiałem trochę z chłopakami i obecnie budżet żużlowca musi stać na bardzo wysokim poziomie. Ja natomiast mam 28 lat i gdybym startował z poziomu drugoligowego, to z pewnością potrzebowałbym kilku lat na dojście do pełnej formy. Myślę, że drugim Jasonem Doylem bym nie został.

Jednak patrząc na to, że gości pan w studiach telewizyjnych podczas meczów, można powiedzieć, że nie zapomniał pan o żużlu.

Dokładnie. Na żużel się nie obraziłem. Mam urazę do kilku osób i one o tym wiedzą. Jednak sport dalej lubię szczególnie w roli komentatora i kibica. Żużel zajął dużą część mojego życia, więc teraz ponownie lubię być w centrum wydarzeń, tylko że z perspektywy studia telewizyjnego. Muszę jednak powiedzieć, że czasem, gdy oglądam chłopaków na maszynach, to sobie mówię, że też bym puścił sprzęgło i się przejechał, ale ten okres minął. Teraz mam już ułożone życie pozasportowe.

Czytaj więcej:
Tomasz Bajerski o trenerskim debiucie w PGE Ekstralidze, terminarzu, zmianach i kapitanie drużyny [WYWIAD]
Szwedzi oczarowani Patrykiem Dudkiem. Są zachwyceni jego transferem

Komentarze (24)
avatar
Kung Lao
31.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Mirmił: Przestań się użalać nad sobą. 
avatar
Guy Martin
31.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
22 plus 2 bonusy przez dwa lata w barawch Lublina i Krosna . Gdzie mozna za to postawic maly domek . Pytam dla kolegi 
avatar
Kung Lao
31.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
@Mirmił...Nie tup tak nóżką bo ci podeszwa w gumofilcu pęknie. Właśnie takim tekstem jak poniżej pokazujesz jakim jesteś umysłowym abnegatem. Szkoda czasu na ciebie. 
avatar
Mirmił.
31.01.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
@Kung Lao: Dlaczego mnie wyzywasz? Bo pisze prawde o twoim klubie?Wasza historia to nic innegu jak tylko ciągłe zmienianie nazwy klubu.Bankrut za bankrutem...Jesteście zerem i nic w żużlu nie z Czytaj całość
avatar
Kung Lao
30.01.2021
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
@ksfz: Arturek napraw saturator i wracaj do roboty. Ile będę jeszcze płacił na ciebie leserze. 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.