Rozprawa przed Panelem Dyscyplinarnym została zakończona już 25 stycznia, ale na publikację wyroku trzeba było poczekać kilka dni. Decyzja w końcu zapadła. Maksyma Drabika czeka przerwa od żużla. Zawodnik Sparty Wrocław może wrócić do rywalizacji po 30 października 2021 roku. Oznacza to, że młody zawodnik straci wyłącznie najbliższy sezon.
Przypomnijmy, że żużlowiec został zawieszony przez POLADA już 30 października, więc jego kara biegnie od tego dnia.
Problemy Drabika rozpoczęły się we wrześniu 2019 roku przy okazji występu zawodnika w pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi z Fogo Unią Leszno. Żużlowiec Betard Sparta Wrocław wziął wtedy udział w kontroli antydopingowej i przyznał się do zastosowania infuzji dożylnej. Drabik nie przyjął wprawdzie żadnych zakazanych substancji, ale przekroczył dozwolony limit wlewu witaminowego. Oficjalnie groziły mu nawet cztery lata zawieszenia.
Zobacz także:
Były żużlowiec wchodzi do klatki
Czarnecki ma radę dla środowiska żużlowego
ZOBACZ WIDEO Żużel. Dlaczego rosyjscy żużlowcy zamieszkują Bydgoszcz? Emil Sajfutdinow tłumaczy