Żużel. Fatalne wieści w sprawie Taia Woffindena! Brytyjczyka czeka przerwa w startach

tylko w biegu za miesiąc.

stronie Przemka Pawlickiego. Był to wypadek, z tych bardzo nieszczęśliwych przypadków, jakie zdarzają się w żużlu - pierwszy raz widzą by zawodnik po starcie hakiem zahaczył o nogę przeciwnika, hak w kole to i owszem, i tym sposobem doszło do upadku ich dwóch. Prawdę mówiąc mim zdaniem, gdyby Tai nie odbił motocyklem w prawo, tylko jechał prosto, to do całego zdarzenia w ogóle by nie doszło i oboje cało i zdrowo objechaliby ten bieg. Ruch ten i moment zahaczenia haka motocykla Taia o nogę Przemka bardzo ładnie widać gdy kamera pokazuje start od przodu. Ten bieg jest przestrogą do wszystkich startujących z pola A, żeby uważać, bo ich odjazd w prawo, by zablokować resztę zawodników, może skończyć się bardzo źle. Zresztą uważam, że Przemek w tym zdarzeniu miał niesamowicie dużo szczęścia, w przeciwieństwie do Taia, bo takie pociągnięcie nogi jakie się zdarzyło mogło go kosztować dużym urazem stawu kolanowego bądź biodrowego. Pozdrawiam