Żużel. Zmarł Włodzimierz Heliński, były zawodnik Unii Leszno i Startu Gniezno

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Znicz
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Znicz

Unia Leszno poinformowała w sobotę o śmierci Włodzimierza Helińskiego, byłego jej zawodnika, a po zakończeniu startów na żużlu klubowego mechanika. Miał 65 lat.

Włodzimierz Heliński w połowie lipca skończyłby 66 lat. Urodził się w Lesznie, gdzie jako nastolatek rozpoczął jazdę na żużlu. W 1974 roku uzyskał licencję. W miejscowej Unii startował w latach 1978-1985. Po dłuższej przerwie od jazdy z uwagi na groźną kontuzję na lata 1988-1990 przeniósł się do Gniezna. Po zakończeniu kariery był w macierzystym klubie mechanikiem, doradzał też młodym zawodnikom. Pomagał również w oddalonym niedaleko ośrodku rawickim.

Heliński był przez kilka sezonów czołowym zawodnikiem Byków. Z Unią zdobywał medale Drużynowych Mistrzostw Polski. W jego dorobku znalazły się trzy złote krążki (1979-1980, 1994), dwa srebrne (1982-1983) i dwa brązowe (1981, 1985). Wystąpił w 131 meczach ligowych. Był także triumfatorem Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski (1978), Drużynowego Pucharu Polski (1978) oraz Mistrzostw Polski Par Klubowych (1984), choć na tor wówczas nie wyjechał. Trzykrotnie startował w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski.

O zmarłym w sobotę byłym żużlowcu WP SportoweFakty pisały w styczniu, przybliżając jego sylwetkę. Heliński długo czekał na debiut w leszczyńskim zespole, trapiły go kontuzje. Nie zwątpił w siebie i w końcu przebił się do składu, którego stanowił silny punkt. W 1985 roku paskudnie złamał nogę, groziło mu nawet kalectwo. Powrócił jednak do zdrowia i ostatni, udany etap żużlowej przygody spędził w Gnieźnie.

Cześć Jego Pamięci.

Nasz tekst o Włodzimierzu Helińskim znajdziesz tutaj, klikając w poniższy link:
"Cztery lata czekał na debiut w lidze, a później został cichą gwiazdą"

Źródło artykułu: