"Wiktor Przyjemski przeszedł szczegółowe badania w szpitalu. Te nie wykazały żadnych złamań i poważnych urazów! Zawodnik jest jedynie mocno poobijany" - informuje Abramczyk Polonia Bydgoszcz na Facebooku.
To oznacza, że Wiktor Przyjemski nie będzie potrzebować dłuższego rozbratu z żużlem. Nie wiadomo jednak, jak szybko odzyska pełnię sił po upadku.
Kraksa Przyjemskiego wyglądała bardzo groźnie. Doszło do niej w 20. wyścigu finału Srebrnego Kasku na torze w Bydgoszczy. Po upadku zawodnik uskarżał się na ból kręgosłupa.
Przyjemski uznawany jest za wielki talent. 23 maja skończy 16 lat, co sprawia, że będzie mógł startować w rozgrywkach ligowych.
Czytaj także:
> Żużel. Weekend w pigułce. PGE Ekstraliga nadrabia zaległości. Hit we Wrocławiu, Włókniarz chce pójść za ciosem
> Żużel. Prognoza pogody. Możliwe opady deszczu. Są mecze zagrożone
ZOBACZ WIDEO Tomasz Dryła opowiada o zdrowiu i powrocie do komentowania meczów